Naukowcy przebadali szczątki wydawałoby się legendarnego stworzenia. Rezultaty okazały się dla nich szokujące. Zaskoczona jest także miejscowa ludność, która wierzyła w magiczne właściwości zmumifikowanej “syreny”. Co udało się ustalić po tomografii komputerowej? Lepiej usiądźcie, tego kompletnie nikt się nie spodziewał. Szczegóły poniżej.
Syreny w japońskich przekazach zawsze miały przypisywane szczególne moce. Wierzono, że są w stanie zapewnić człowiekowi długowieczność, lub nawet nieśmiertelność. Portal o2.pl wspomina o pewnej legendzie z Japonii, wedle której pewna kobieta, która przypadkiem zjadła mięso syreny, żyła aż 800 lat. Z tego też powodu przez długi czas wyjątkowo traktowano zmumifikowane stworzenie przypominające syrenę, które rzekomo odłowiono z oceanu pod koniec XVIII wieku. We wspominanym o2.pl czytamy, że “syrena” miała zostać złapana na Oceanie Spokojnym w latach 1736 a 1741 nieopodal wyspy Sikoku. Ostatecznie trafiła do świątyni na wyspie Honsiu.
Mumia, o której mowa, wygląda naprawdę przerażająco. Wyróżnia się ponuro wykrzywioną twarzą, ostrymi zębami, włosami na głowie oraz tułowiem ryby. Mówi się, że miejscowi przez lata czcili stworzenie, wierząc w jego nadzwyczajne właściwości. Po latach sprawą zainteresowali się naukowcy, którzy postanowili dokładnie przebadać “syrenę”. Nikt jednak nie podejrzewał, że odkryją coś takiego…
Japanese researchers said they’ve solved the mystery of the mummified ‘Monkey-mermaid’, which has been kept at a temple since its discovery hundreds of years ago. It was “probably Man-made”, created using paper, cloth and cotton.
Dhat, Chinese mermaid in Japan 😂 pic.twitter.com/jqsslsCGEv
— Tushar ॐ♫₹ (@Tushar_KN) February 20, 2023
ZOBACZ TAKŻE: Wysyłają kolejne SMS-y. To stanie się w poniedziałek i w nocy z poniedziałku na wtorek
Naukowcy z Kurashiki University of Science and the Arts wzięli sprawy w swoje ręce i postanowili dokładnie przebadać tajemnicze stworzenie. Jednym z głównych badań była tomografia komputerowa. Prace uczonych nie pozostawiły żadnych wątpliwości. “Syrena” okazała się fałszywa. To nic innego jak dzieło człowieka.
Spreparowane szczątki nie posiadają żadnego szkieletu. Mało tego – ciało wykonano z papieru, tkaniny i bawełny. Wszystko stworzono mniej więcej w w XIX wieku. Dół “syreny” pochodzi z prawdziwej ryby, jednak przytwierdzono ją sztucznie do reszty ciała “stworzenia”. Podejrzewa się, że mumię stworzono ze względów religijnych, lub jako pewien rodzaj ciekawostki. Mogła ona wzmacniać wydźwięk japońskich legend.
źródło: o2.pl, Twitter; foto: Twitter