Po przeparowaniu mieszkańców balijskiego hotelu nastała bardzo gęsta atmosfera. Bez wątpienia Monika swoim wyborem przysporzyła sobie wielu wrogów, którzy nie ukrywają, że nie przepadają za jej radami. Czy Puszka Pandory pomogła wyjaśnić konflikty? Nic bardziej mylnego! Zobaczcie. Puszka Pandory pokazała prawdziwe oblicze Moniki!
Monika jest najstarszą uczestniczką w “Hotelu Paradise” i nie bardzo potrafi się odnaleźć wśród uczestników. Po tym, jak zamieniła pary i sama sparowała się z Robertem, a Dominikę zrobiła singielką, wiele osób ma jej za złe ten wybór. Co więcej, coraz częściej dziewczyny oraz chłopacy zaczynają stwierdzać, że Monika nie pasuje do programu! Puszka Pandory tym razem również namieszała pośród niektórych uczestników! Zobaczcie!
Julia dostała pytanie o swój rozmiar biustu. Nieco zaskoczona i zażenowana odpowiedziała, że ma 70 F.
Kamil jasno odpowiedział, że nie interesują go inne dziewczyny oprócz Julii i nawet nowa uczestniczka nie będzie w stanie tego zmienić. Dodał również, że on gra fair w programie.
Dominika zapytana o relację z Arturem jasno odpowiedziała, że pomimo chwilowej burzy z piorunami nadal zależy jej na Arturze. Natomiast Artur zapytany, czy jest pewny Dominiki, odpowiedział, że wraz z nią są otwarci na nowe i nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie, bo nie wie, co się jeszcze wydarzy.
Bartek wyznał, że najbardziej podoba mu się Madzia i to z nią mógłby nawet zbudować relację poza programem.
Magda wyznała, że jest otwarta na chłopaków i nie ma swojego faworyta w tym momencie.
Jednak to pytanie, które dostał Robert, odbiło się szerokim echem wśród mieszkańców.
Kim najbardziej jest zainteresowany w programie i dlaczego? Odpowiedział, że jest zainteresowany każdą uczestniczką, jednak jego odpowiedź mocno zabolała Sonię.
Następnie musiał wybrać pomiędzy Sonią i Moniką. Jak zaznaczył, z Moniką ma dobry kontakt, ale jeżeli musiałby wybierać, to wybrałby Sonię, bo ma z nią wspólne zainteresowania. Wpadka Roberta również nie przeszła bez echa, kiedy nazwał Sonię – Moniką…
Monika jasno odpowiedziała, że chciałby zostać w “Hotelu Paradise” jednak jej świat się nie załamie, jak odpadnie, bo ma do czego wracać. Swoje dwa grosze wtrąciła również Sonia:
“Ja mam do Ciebie małą radę. Wiem, że chciałabyś zostać, tylko wydaje mi się, że lepiej się poczujesz w hotelu, jeżeli się trochę bardziej otworzysz. […]” – wtrąciła się Sonia.
Monika od razu zaznaczyła, że nie podchodzi tylko do niej, a zresztą uczestników ma dobry kontakt. Jak również dodała, doskonale wie, że wszyscy ją lubią, ale ona potrzebuje swojej przestrzeni. Zaznaczyła również, że nie gra w tym programie, bo nawet nie miała szansy jeszcze zacząć, ponieważ nie ma z kim!
Jej wypowiedź najwyraźniej nie spodobała się reszcie mieszkańców, którzy stwierdzili, że Monika wywyższa się i “alienuje” od grupy.
Też tak uważacie? Monika faktycznie nie pasuje do ekipy z “Hotelu Paradise”?
