Robert Janowski i jego żona Monika po raz kolejny opowiedzieli o swoim dramacie. Od lat są prześladowani przez kobietę, która sieje pogrom w ich życiu. Tym razem małżonkowie zdecydowali się o wszystkim opowiedzieć w telewizji, bo ich życie zmieniło się w koszmar. Głos zabrała również stalkerka Janowskich, która szokuje swoimi wypowiedziami.
Nie jest tajemnicą, że Robert Janowski wraz z żoną Moniką od lat są prześladowani przez psychofankę. Niejednokrotnie mówili o tym głośno i jak mogliśmy usłyszeć, chora psychicznie kobieta sądzi, że jest przeznaczona aktorowi.
Janowski od lat dostaje od swojej psychofanki prezenty, telefony i maila, a organy ścigania są bezsilne. Choć sąd wydał zakaz zbliżania się i kontaktu, to nic się nie zmieniło. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że cierpi na tym małżeństwo Janowskich. Stalkerka jest przekonana, że to żona artysty stoi im na przeszkodzie do zbudowania szczęśliwej relacji i niejednokrotnie również ją nękała. W poczuciu bezsilności Janowscy zdecydowali się opowiedzieć o swoim dramacie w telewizji. Głos zabrała również kobieta, która od 13 lat uprzykrza życie Janowskiemu i jego żonie.
ZOBACZ TAKŻE: „Twoja Twarz Brzmi Znajomo 17”: Stalkerka Janowskiego próbowała wedrzeć się na plan!
Załamany artysta w programie telewizji Polsat Państwo w państwie, zdradził nieco więcej na temat wydarzeń, które od lat mają miejsce w jego życiu. Jak mogliśmy usłyszeć, jego żona niejednokrotnie była w poważnym niebezpieczeństwie.
“Raz chciała rowerem rozpędzonym przejechać moją żonę “- zdradził Janowski.
“Bardzo często jest cała owinięta w jakieś chusty. Ma tylko widoczne oczy. Ja nie wiem, co ona ma pod kocem czy chustą. Nie wiem, czy ona mnie czymś nie obleje, czy nie dźgnie nożem. Najnormalniej w świecie się boję, bo wszystko się może wydarzyć”- dodała Monika Janowska.
Jak również podkreślili, kobieta przesyła Janowskiemu listy oraz otrzymuje od niej krępujące prezenty tj. bielizny czy nawet prezerwatywy. Powtarzają się również dziwne telefony oraz śledzi każdy ich krok. Nie da się ukryć, że małżonkowie są jednocześnie przerażeni, jak i przejęci zaistniałą sytuacją.
“Tak jak jest pełna uwielbienia i miłości dla Roberta, tak jest z drugiej strony cała w nienawiści do mnie, jako przeszkody pomiędzy nią a Robertem. Ona mi grozi cały czas, Zaczęło się bardzo niewinnie, tzn. że może Robert by w końcu przestał się wygłupiać, i wrócił do niej. Teraz jesteśmy na takim etapie, że ostatni mail brzmiał-życie albo śmierć dla mnie”- słyszeliśmy w programie.
Dziennikarze zdecydowali się odwiedzić kobietę, która za nic miała sobie krzywdę, jaką wyrządza Janowskim.
“Ale to jest moja sprawa. Kto powiedział, że ja tam byłam? Ciekawy temat. Mam swoje powody. Całymi dniami się śmieję. Mam ubaw po pachy. Nie muszę się do niczego przyznawać”.
Warto dodać, że psychofanka już w 2014 roku dostała wyrok dziesięciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata za uporczywe nękanie. W 2017 roku sąd umorzył sprawę stwierdzając, że kobieta jest niepoczytalna i wówczas trafiła na 10 miesięcy do szpitala psychiatrycznego. Odpowiadając na pytanie, dlaczego dopuściła się popełnienia przestępstwa odparła drwiąco:
“Będę chciała, to będę popełniać, to moja sprawa”
Janowscy obecnie czekają na kolejną rozprawę w sprawie stalkerki, która odbędzie się dopiero w kwietniu 2023 roku. Do tego czasu nadal będą musieli żyć w strachu, ponieważ organy ścigania są w tym wypadku bezsilne.
Źródło: wp.pl / Instagram