W ostatnim odcinku „Rolnik szuka żony” nie brakowało emocji i zaskakujących decyzji. Dwoje uczestników zakończyło swoją przygodę z programem i opuściło gospodarstwa.
Chociaż zapewne widzowie nie spodziewali się takiego obrotu spraw, dwie osoby odeszły z programu. Szansę na odnalezienie miłości przed kamerami straciła Agnieszka oraz Mateusz.
Ostatni odcinek ponownie przyniósł widzom sporo emocji. Już na samym początku na gospodarstwie Dawida jedna z jego uczestniczek poprosiła go o rozmowę. Agnieszka, która zaproszona została przez rolnika do swojego domu, aby lepiej się poznać i być może w sobie zakochać, poinformowała, że opuszcza program. 22-latka przyznała, że nie poczuła nic do Dawida, dlatego uznała, że w zgodzie z samą sobą opuści jego gospodarstwo. Rolnik nie krył swojego wzruszenia, a na jego policzkach pojawiły się łzy. Chociaż zaakceptował decyzję Agnieszki, przed kamerami przyznał, że nie rozumie, dlaczego dziewczyna tak szybko się poddała.
W ostatnim odcinku odejście Agnieszki z „Rolnik szuka żony” nie było jedynym. Z programem pożegnał się również Mateusz, który przebywał na gospodarstwie Magdy. Rolniczka, która naprawdę liczyła na to, że program pozwoli jej poznać mężczyznę, którego pokocha, przyznała, że czuje się zawiedziona postawą jej kandydatów, którzy wcale nie zabiegali o jej względy. Magda zdecydowała, że ten dzień był ostatnim dla Mateusza i poprosiła go o opuszczenie jej gospodarstwa. Mężczyzna przyjął tę decyzję bardzo spokojnie i przyznał Magdzie, że faktycznie nic między nimi nie zaiskrzyło i ostatecznie nie odnalazłby się w pracy na roli.
Spodziewaliście się takiego obrotu spraw?
