Po tym, jak Mateusz odprawił z kwitkiem wszystkie swoje kandydatki, a Tomek rozstał się z Zuzą, rolnicy nie zaprzepaścili szans na odnalezienie prawdziwej miłości. Co działo się w ostatnim odcinku Rolnik szuka żony?
Związki aż trzech par, które powstały w nowej edycji Rolnik szuka żony, rozkwitają z każdym dniem. Michał i Ada są pewni, że to, co pojawiło się pomiędzy nimi to poważne uczucie, podobnie zresztą jak Klaudia i Walentyn. Justyna i Tomasz także dogadują się bardzo dobrze, jednak wybranka rolnika ma wątpliwości, czy wspólnie z synem będą w stanie zmienić swoje dotychczasowe życie.
W poprzednim odcinku Rolnik szuka żony wszystkie pary wybrały się na romantyczne randki, które jeszcze bardziej ich do siebie zbliżyły. Sporo zmieniło się także w relacjach dwóch pozostałych rolników.
Mateusz, który nie ukrywał rozczarowania zachowaniem swoich kandydatek, odprawił je do domu. Także Tomasz K. po spotkaniu z bliskimi Zuzy poznał ją z zupełnie innej strony, która zdecydowanie mu nie pasowała i rozstał się z 19-latką przed kamerami. Wszystko wskazuje jednak na to, że zarówno Mateusz, jak i Tomek są na dobrej drodze, aby i oni odnaleźli szczęście.
Zobacz także: Zuza wymownie skomentowała rozstanie z Tomaszem. Ma żal?
Mateusz, po tym jak odkrył, że jego kandydatki obgadają go za plecami, odprawił je do domu. W rozmowie z Martą Manowską przyznał, że być może wróci do nadesłanych do niego listów i tak też zrobił. Rolnik spotkał się z Agnieszką, której list spodobał mu się na początku programu, jednak dziewczyna nie mogła spotkać się z Mateuszem wcześniej z powodów osobistych. Rolnik spotkał się z Agnieszką i następnie uczestnicy Rolnik szuka żony wybrali się na randkę.
„Pierwsze spotkanie z Mateuszem było bardzo pozytywne i mam nadzieję na kolejne spotkania, żeby się dalej poznawać” – przyznała Agnieszka
Także u Tomka nadeszły zmiany. Po tym, jak rolnik zerwał z Zuzą, zaprosił do siebie dziewczyny, które odrzucił wcześniej. Kasia i Tomasz mieli okazję wyjaśnić sobie wszystko. Dziewczyna przyznała, że to ona zadzwoniła pierwsza do rolnika, gdyż nie mogła przestać o nim myśleć.
„Nie potrafiłam przestać myśleć o Tomku. Porozmawialiśmy telefonicznie i wtedy wyszło, że jednak chcemy spróbować” – powiedziała przed kamerami Kasia
