Po zainicjowaniu challengu przez Izę Janachowską, pomysł nie spodobał się wielu osobom. Teraz Małgosia Rozenek odpowiada na krytykę i tłumaczy na czym polega idea “Shopping for Australia”
Gwiazdy bardzo przejęły się sytuacją pożarów w Australii. Wiele znanych osób zdecydowało się na adopcję zwierząt, które ucierpiały w wyniku dramatycznych zdarzeń. Izabela Janachowska zainicjowała ideę “Shopping For Australia”, która spotkała się z dezaprobatą wielu osób. Teraz Rozenek odpowiada na krytykę i tłumaczy na czym polega wyzwanie.
Izabella Janachowska chcąc zaangażować się w pomoc Australii zainicjowała challange, do którego zaprosiła swoje koleżanki z branży. Wyzwanie polega na wpłacie na rzecz Australii równowartości kwoty ostatnich zakupów.
Z pomysłem nie zgadzają się jednak wszyscy. Swoją dezaprobatę wyraziła m.in. Karolina Korwin-Piotrowska. Dziennikarka oskarżyła Janachowską i Rozenek o konsumpcjonizm. Zamieściła nawet wpis na Instagramie:
„Co doprowadza do katastrofy klimatycznej? Między innymi nadmierny, rozbuchany konsumpcjonizm. […] Wielkie domy mody, w których kupują oderwane od rzeczywistości celebrytki, bardzo często stosują bardzo nieetyczne praktyki, wykorzystują pracę niewolniczą, łamią zasady zrównoważonej produkcji, wystarczy sprawdzić. Wszystkim chodzi o zarobek, nieważne, jakim kosztem. […] Można robić wiele, zamiast promować robienie kolejnych zakupów, których nie potrzebujemy. Bo to nie ma sensu. Chęć pomocy jest super. Ale pomagajmy z głową”
Udostępniła również post na Instastories, w którym dosadnie skrytykowała Janachowską:
“Pani Janachowska upadła na głowę. Promuje konsumpcjonizm, który doprowadza do katastrofy klimatycznej… Mamy pierwszą mocną kandydatkę do nagrody durnia roku. bezgraniczny debilizm.”
Kolejną osobą, która skrytykowała inicjatywę jest Jan Śpiewak, działacz społeczny.
Na odpowiedź Małgosi nie trzeba było długo czekać. Gwiazda odniosła się do zarzutów i wytłumaczyła, na czym dokładnie polega inicjatywa:
“Idea challenge’u “Shopping For Australia” absolutnie nie zachęca do robienia kolejnych zakupów, wręcz przeciwnie. Zdając sobie sprawę z tego, jak bardzo szalejący konsumpcjonizm ma negatywny wpływ na naszą planetę. Namawiamy Was do tego poprzez ten challenge, żeby właśnie te spirale zakupów zatrzymać”
A Wy, co myślicie o tej inicjatywie?
