„Sanatorium miłości”: Program jest reżyserowany? Uczestniczka zdradziła całą prawdę

23 czerwca 2022
Przez: : W.M.

Sanatorium miłości to jeden z najbardziej lubianych reality-show. Wielu widzów, którzy śledzą w programie losy seniorów szukających miłości, wciąż zastanawia się, czy program jest reżyserowany. Jedna z uczestniczek, która udział w Sanatorium miłości ma już za sobą, zdradziła prawdę.

Program sanatorium Miłości

Premierowy odcinek pierwszego sezonu Sanatorium miłości pojawił się na antenie TVP1 w styczniu 2019 i od razu zyskał ogromną sympatię ze strony widzów. Od tego czasu reality-show doczekało się już 4 edycji, w której miłość znajduje coraz więcej samotnych seniorów.

Do Sanatorium miłości zgłoszenia składać mogą osoby powyżej 60 roku życia. Ostatecznie do programu dostaje się sześć kobiet i sześcioro mężczyzn. Uczestnicy przez kilka tygodni lepiej się poznają i spędzają wspólnie czas. Samotni seniorzy, którzy nie ukrywają, że szukają miłości, otwierają serca na nowe uczucia. Chociaż nie wszyscy odnajdują w programie swoje drugie połówki, reality-show już nie raz uwodniło, że przed kamerami można poznać wyjątkowe osoby.

Czy Sanatorium miłości jest reżyserowane?

Oglądając odcinki Sanatorium miłości wielu widzów z pewnością zastanawia się, jaki wpływ na to, jak zachowują się uczestnicy, ma reżyseria. Czy reality-show i związki, które powstają w programie, są tak naprawdę ustawione?

Zobacz także: Anna gorzko podsumowała swój związek z Piotrem.

Monika była uczestniczką 4. edycji Sanatorium miłości. Seniorka w rozmowie z Telemagazynem opowiedziała o kulisach nagrywania reality-show. Seniorka stanowczo zaprzeczyła, jakoby Sanatorium miłości było reżyserowane.

„Nie było żadnego ustawiania, niczego takiego. Nie było żadnego wyreżyserowania, jakiegoś ustawionego związku. […] My na drugi dzień zapomnieliśmy o tych kamerach, o tym, że one nas cały czas filmują, więc byliśmy naturalni, byliśmy sobą. W “Sanatorium miłości” nie było żadnego ustawiania, że teraz zrobimy związek tej z tym – czegoś takiego absolutnie nie ma.”

Monika wyznała, że produkcja w żadnym stopniu nie ingeruje w relacje pomiędzy uczestnikami.

„Na pewno nie ma tutaj żadnej ingerencji produkcji. Komentarze, że to ustawka, są niezgodne z prawdą” – dodała Seniorka

Monika Zajączkowska
Monika Zajączkowska/ fot. AKPA

Jesteście zaskoczeni?

źródło: Instagram Sanatorium miłości/Telemagazyn/AKPA

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej