Skandal po meczu Legii Warszawa w europejskich pucharach! Warszawska drużyna w ramach Ligi Konferencji mierzyła się wczoraj w Holandii z miejscowym AZ Alkmaar. Na boisku lepsi okazali się gospodarze, którym udało się dowieźć do ostatniego gwizdka sędziego skromne prowadzenie 1:0. Dantejskie sceny rozgrywały się jednak już po meczu, gdy piłkarze i sztab Legii chcieli opuścić stadion i udać się do autokaru. Doszło do istnej wojny z ochroną obiektu i policją. Dwóch czołowych zawodników aresztowała miejscowa policja. Uderzony miał został prezes Legii, Dariusz Mioduski. Szczegóły poniżej.
Ogromny skandal miał miejsce wczoraj już po meczu Ligi Konferencji pomiędzy AZ Alkmaar a Legią Warszawa. Gdy zawodnicy stołecznej drużyny chcieli opuścić stadion i udać się do autokaru, na ich drodze stanęła ochrona obiektu, która zablokowała drzwi i uwięziła część piłkarz i sztab drużyny. Druga część zespołu była już w autokarze. Doszło do przepychanek, na miejscu pojawiła się również policja. Z relacji osób będących na miejscu wydarzeń wynika, że policja w stosunku do polskiej drużyny zachowywała się momentami bestialsko. W ruch poszły pałki i ręce. W sieci pojawiło się między innymi nagranie, jak szarpany i prawdopodobnie uderzony przez policjantów został prezes Legii, Dariusz Mioduski. Wszystko można zobaczyć poniżej:
Tutaj moment agresywnego ataku holenderskiej policji na Prezesa @LegiaWarszawa D.Mioduskiego !!! Absolutny skandal. Została naruszona także nietykalność cielesna kilku zawodników i członków sztabu zarówno przez ochronę jak i policję. Sytuacja bez precedensu. pic.twitter.com/qIceazjxWu
— Jarek Jankowski (@JJ1916JJ) October 5, 2023
TVP Sport przytacza relację jednego z kibiców, który był świadkiem nieprawdopodobnych zdarzeń.
“Tę sytuację sprowokowali ludzie, którzy mieli odpowiadać za bezpieczeństwo na obiekcie AZ. Piłkarzy i sztab potraktowano niczym zwierzęta.”
W dalszej części relacji Pan Sebastian Skibicki mieszkający na co dzień w Holandii, dla TVP Sport opowiadał:
“To były bestialskie sceny: pojawiły się wyzwiska, było naruszanie nietykalności. Ochrona AZ sprowokowała całą sytuację. […] Ochroniarz rzucił się na kogoś ze sztabu. […] Prosto mówiąc, niektórzy piłkarze i prezes Mioduski dostali po twarzy. Zachowanie wobec Legii nie było akceptowalne. To była zwykła dyskryminacja. Wojskowych potraktowano jak zwierzęta!”
Takie obrazki 𝗡𝗜𝗚𝗗𝗬 nie powinny mieć miejsca w sporcie❗ Piłkarze Legii w 𝗞𝗔𝗝𝗗𝗔𝗡𝗞𝗔𝗖𝗛, prezes Dariusz Mioduski 𝗦𝗭𝗔𝗥𝗣𝗔𝗡𝗬 przez holenderską policję… 😱
— TVP SPORT (@sport_tvppl) October 6, 2023
Podsumowanie nocnych wydarzeń w Alkmaar okiem @PKamieniecki znajdziecie 𝗧𝗨 👉 https://t.co/BOZuEyef4z pic.twitter.com/6ZH1khCmaZ
ZOBACZ TAKŻE: FAME MMA wyrzuca kolejnych zawodników zamieszanych w głośny film Wardęgi!
Według relacji dziennikarzy z miejsca zdarzenia, dwie gwiazdy Legii – Josue oraz Pankov – przebywają od godzin nocnych na komisariacie. W sieci pojawiły się obrazki, jak piłkarzy zakutych w kajdanki prowadziła policja. Dodatkowo funkcjonariusze nie chcieli powiedzieć, gdzie przewożą zawodników. W nocy szukał ich trener oraz kierownik Legii. To sytuacja bezprecedensowa, którą powinna zająć się UEFA. Zwłaszcza, że poszkodowany w całej aferze Dariusz Mioduski, prezes Legii, to jednocześnie członek UEFA.
Sprawą zainteresowały się polskie władze. Głos zabrał między innymi premier Mateusz Morawiecki:
Bardzo niepokojące doniesienia z Alkmaar. Poleciłem @MSZ_RP pilne działania dyplomatyczne w celu weryfikacji wydarzeń z nocy.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) October 6, 2023
Polscy zawodnicy i kibice muszą być traktowani zgodnie z prawem. Nie ma zgody na jego łamanie.
Sprawy w swoje ręce bierze również PZPN:
W związku z incydentem do którego doszło po meczu Ligi Konferencji Europy pomiędzy AZ Alkmaar i Legią Warszawa, poprosiłem sekretarza holenderskiej federacji oraz przedstawicieli UEFA o wyjaśnienia dot. zaistniałej sytuacji.
— Łukasz Wachowski (@LukasWachowski) October 6, 2023
źródło: TVP Sport, Twitter
