W ostatnim odcinku programu Ślub od pierwszego wejrzenia Kasia zdradziła, że jest poważnie chora. Szokująca diagnozę od lekarza usłyszała w trakcie nagrywania programu. Czy choroba dziewczyny zbliży do siebie małżonków?
Aktualna edycja Ślubu od pierwszego wejrzenia powoli zbliża się do końca. Już niedługo widzowie poznają decyzję uczestników reality-show. Czy pary, które poznały się przed kamerami w dniu swojego ślubu, zechcą pozostać w małżeństwie, czy jednak zdecydują się na rozwód?
Kasia i Paweł, którzy są jedną z trzech par nowej edycji Ślubu od pierwszego wejrzenia, zdecydowali się na udział w reality-show, aby w końcu odnaleźć swoją drugą połówkę. Podczas ich ślubu wszystko wskazywało na to, że eksperci świetnie dobrali małżonków. Paweł i Kasia dobrze bawili się w swoim towarzystwie, a świeżo upieczeni małżonkowie nie szczędzili sobie nawet pierwszych czułych gestów w postaci drobnych pocałunków. Sytuacja między uczestnikami wkrótce diametralnie się zmieniła. Para przestała się dogadywać, a kryzys w małżeństwie próbował z nimi rozwiązać Piotr Mosak. Wtedy wyszło na jaw, że Kasia w ciągu dnia potrafi godzinami rozmawiać przez telefon ze swoimi przyjaciółkami i mamą, w następstwie czego nie ma potem ochoty na dialog z własnym mężem.
W ostatnim odcinku Ślubu od pierwszego wejrzenia Kasia i jej programowy mąż nieco się do siebie zbliżyli. Uczestniczka eksperymentu przyznała przed kamerami, że w trakcie nagrywania odcinków do programu, lekarze zdiagnozowali u niej poważną chorobę – boreliozę.
„Zdiagnozowali mi taką starą, starą boreliozę, która zaatakowała mięśnie, stawy. Nie ukrywam, wyszłam z gabinetu przerażona. Leczenie będzie trwało rok i jeszcze nie wiadomo, czy nie dłużej. Bardzo dużo lekarstw, czeka mnie ciężki rok” – powiedziała
Zobacz także: Paweł na zdjęciu z inną kobietą.
Okazało się, że w trudnym chwilach Kasię bardzo wspierał mąż. Kobieta zdradziła, że czuje od Pawła ogromne wsparcie.
„To jest fajne, że mam w nim po prostu wsparcie. Inny by na pewno uciekł, gdzieś tam by się wystraszył, a tutaj no, Paweł… Jestem naprawdę z mojego męża dumna, bo rzeczywiście powiedział, że jakoś damy radę, jakoś to przetrwamy” – dodała
Paweł wyzwał, że oczywiście Kasia może na niego liczyć, jednak trudno odróżnić mu, czy to właśnie przez chorobę Kasia nie chce się otworzyć na nową relację, czy zwyczajnie nie chce tego zrobić.
„Ciężko mi jest odróżnić moment, że ona się nie chce otworzyć, albo, że ona się przez tą chorobę tak martwi. – zaczął – Na pewno będę ją wspierał. Staram się być wyrozumiały, chociaż gdzieś czasami zaczyna mnie to denerwować, ale tego nie okazuję, bo rozumiem no… nie wybierała tej choroby” – powiedział przed kamerami
Czy choroba Kasi przybliży do siebie młodych małżonków?
źródło: Instagram ŚOPW-fans/Instagram EarlGrey