Jedną z bohaterek nowego sezonu Ślubu od pierwszego wejrzenia jest 32-letnia Marta, która na co dzień wychowuje samodzielnie małego synka. Anita Szydłowska, która niegdyś sama zgłosiła się do programu i dziś jest mamą dwójki dzieci, martwi się o fakt uczestnictwa takiego malucha w reality-show.
Nowa edycja programu Ślubu od pierwszego wejrzenia już się rozpoczęła. 6 września fani oglądać mogli premierowy odcinek 8 sezonu reality-show, w którym poznali bliżej sylwetki wszystkich bohaterów.
Zobacz także: Wszyscy uczestnicy nowej edycji Ślubu od pierwszego wejrzenia.
Uczestnikami nowej edycji Ślubu od pierwszego wejrzenia są samotne osoby, które wcześniej nie miały szczęścia w miłości i liczą na to, że eksperci pomogą im dobrać odpowiednią osobę, z która będą mogli spędzić resztę swojego życia. Tym razem przez kilka tygodni będziemy śledzić losy Justyny, dwóch Mart, Przemysława, Macieja oraz Patryka. Co ważne, w najnowszej edycji po raz pierwszy udział bierze samodzielnie wychowująca swoje dziecko mama, a także dwóch rozwodników.
Anita Szydłowska dała się poznać widzom dzięki udziałowi w 3. edycji reality-show Ślub od pierwszego wejrzenia. To właśnie przed kierami poznała swojego obecnego męża, z którym doczekała się dwójki dzieci syna Jerzego oraz córki Bianki.
Była uczestniczka Ślubu od pierwszego wejrzenia miała okazję zobaczyć już pierwszy odcinek nowej edycji reality-show. Anita nie ukrywa swojego entuzjazmu z powodu tego, że produkcja po raz pierwszy dała szansę osobie, która samodzielnie wychowuje dziecko, jednak martwi ją fakt uczestnictwa takiego malucha w programie.
„Super, że dano szansę mamie z dzieckiem, bo każdy zasługuje na szczęście, ale… Będąc mamą dwu i trzyletniego dziecka, martwi mnie fakt uczestnictwa dziecka w eksperymencie. Można było zadbać o nie pokazywanie maluszka i o to, aby jak najbardziej uchronić go przed wszelkimi emocjami, które mogą mu towarzyszyć.” – napisała na swoim Instagramie
Anita przyznała, że mocno trzyma kciuki za związek Marty w programie Ślub pierwszego wejrzenia, także ze względu na jej dziecko.
„Trzymam kciuki w przypadku tego związku chyba najbardziej, bo martwię się o to, jak może czuć się w tej sytuacji dziecko. To ciężkie i spada na psychologów i bliskich ogromnie trudne zadanie, aby to w jakiś sposób dziecku wytłumaczyć.” – dodała
źródło: Instagram Earl Gray/Instagram Anity Szydłowskiej