Zwycięzcy reality-show “Love Island” to jedna z 11 par nowej edycji “Tańca z Gwiazdami”. Sylwia i Mikołaj zdradzili, na co przeznaczą ewentualną wygraną w programie. To bardzo szczytny cel! Spodziewaliście się tego po nich?
Już 6 marca będziemy świadkami tanecznych występów jedenastu par złożonych z gwiazd i tancerzy “Tańca z gwiazdami”. Wśród uczestników 11 edycji programu są m.in. zwycięzcy kontrowersyjnego reality-show Polsatu “Love Island”, Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak. Jest to jak dotąd jedyna ujawniona para “Tańca z Gwiazdami”.
Jakiś czas temu Sylwia przyznała, że udział w programie to jej wielkie marzenie i bardzo chciałaby wystąpić w nim ze swoim życiowym partnerem Mikołajem, którego poznała podczas programu “Love Island”. Jej życzenie zostało spełnione i produkcja “TzG” zaprosiła parę do współpracy.
Para jest już po pierwszych treningach do programu. W rozmowie z reporterką jastrzabpost, Madeńska zdradziła kilka szczegółów z treningów. Tancerka wyjawiła, jak ocenia Mikołaja.
“Wyjątkowo dobrze. Po show,. które Mikołajowi zdarzało się robić na Wyspie Miłości podchodziłam sceptycznie do tych umiejętności. Ale teraz, po pierwszym treningu widzę, że Mikołaj jest dobrze skoordynowany. Rozumie, co do niego mówię. Czasami się sama łapię się za język, że używam zbyt skomplikowanych stwierdzeń, ale do Mikołaja to trafia.”
Mikołaj przyznał, że bardzo cieszy się z udziału w programie:
“My się bardzo cieszymy, że możemy wystąpić w najpopularniejszym programie w Polsce. Mamy swoje cele osobiste do spełnienia podczas występów. Chcemy przybliżyć swoje pasje, zainteresowania i swój dorobek życiowy. Chcemy pokazać się z innej strony. Na czym skupialiśmy się przez całe życie. Moim celem jest pokazanie, że prawdziwy dżentelmen powinien swojej kobiecie dotrzymać kroku.”
Para wyznała również co zamierza zrobić z ewentualną wygraną w programie”
“Nie ukrywam, że dla nas bardzo ważnym punktem jest to, że postanowiliśmy z Sylwią część naszego honorarium oddać na naszą akcję pomocową w Gambii na dzieci w szkole w mieście Busumbala. To nas też motywuje do tego, aby ciężko pracować, przechodzić kolejne etapy szkolenia i sobie coraz lepiej radzić.”
Trzeba przyznać, że cel jest naprawdę szczytny.
Będziecie głosować na tą parę?
