Piotr Żyła w sobotnim konkursie mistrzostw świata w Planicy dokonał wręcz niemożliwego. Skoczek z Wisły nie tylko pobił rekord skoczni, ale sięgnął po złoto z 13. miejsca. W wywiadzie dla Dzień Dobry TVN zdradził, jak świętował sukces.
Choć wielu kibiców wierzyło, że któremuś z naszych skoczków uda się wywalczyć miejsce na podium podczas tegorocznych mistrzostw świata, to mało kto spodziewał się, że jeden z nich zrobi to w tak spektakularny sposób.
ZOBACZ TAKŻE: Piotr Żyła wcielił się w rolę prowadzącego na konferencji! To trzeba zobaczyć!
Po pierwszej serii Piotr Żyła, który bronił tytułu zajmował 13. miejsce. To właśnie drugi skok pozwolił mu cieszyć się z upragnionego złotego krążka, skacząc 105 m i tym samym pobijając rekord skoczni. Nie miał sobie równych. Dawid Kubacki był piąty, Kamil Stoch szósty, Paweł Wąsek 16., zaś Aleksander Zniszczoł 20.
Niedługo później w sieci zaroiło się od gratulacji. Także pojawił się wpis ukochanej skoczka. Marcelina Ziętek na swoim Instagramie zamieściła relację i nie ukrywała, że jest bardzo wzruszona osiągnięciem Piotrka.
“Ale jestem dumna, kochanie”– napisała Ziętek
Niedługo później Kacper Merk miał okazję porozmawiać ze szczęśliwym Żyłą, który jak zawsze dał popis podczas wywiadu. Co więcej, rozmowa skoczka z reporterem TVN została uznana za najbardziej emocjonalny wywiad w historii telewizji. Piotr nie krył szczęścia, ale także nie do końca mógł uwierzyć, że po raz drugi z rzędu udało się mu sięgnąć po złoty medal.
“Jak to zrobiłeś?“- dopytywał Kacper Merk.
“Sam nie wiem, to był dziś mój dzień, ale po pierwszym skoku pomyślałem sobie: O Jezus Maria, nic z tego nie będzie. Nie wiem, czy to dziś to do mnie dotrze, czy będę w stanie funkcjonować dziś […]” – odpowiedział wyraźnie wzruszony Żyła.
W niedzielę Piotr Żyła udzielił wywiadu reporterowi Damianowi Michałowskiemu. Dziennikarz i jeden z gospodarzy DDTVN dopytywał, jak Żyła świętował sukces. Jak przyznał, zdążył już dojść do siebie i uwierzyć, w to, że po raz drugi z rzędu udało się mu zdobyć złoto.
“Spałem krótko, ale dobrze. Poświętowane troszkę (…) Już zdążyłem trochę ochłonąć . No grubo było. Fajne przywitanie, szampany były, trochę wstrząśnięte”- przyznał.
W sieci krąży nagranie, na którym wyraźnie widać, że Piotrek był w swoim żywiole. Tak świętował swój sukces.
Gratulujemy!
Źródło: youtube / Instagram