Testowanie kosmetyków na zwierzętach

31 października 2019
Przez: : Marta D

Zanim kosmetyki trafią na sklepowe półki są badane i testowane czy nie wywołają reakcji alergicznych lub nie wejdą w reakcje z innymi środkami. Coraz częściej niestety ma miejsce testowanie kosmetyków na zwierzętach. Przeczytaj dlaczego tak się dzieje.

Testowanie kosmetyków na zwierzętach

W przemyśle kosmetycznym nieustannie prowadzi się testy i eksperymenty z chemikaliami. Wszystko po to by opracować nowsze środki, nowe zapachy itp. Są one składnikiem wielu produktów takich jak: kremy, wody do pielęgnacji twarzy, mydła, szampony, tusze do rzęs czy farby do włosów. W badaniach tych chodzi o to żeby sprawdzić czy nie są one trujące, czy nie podrażniają skóry lub śluzówki, nie wywołują alergii. Ważnym elementem badań jest także sprawdzenie czy środek nie wykazuje działania rakotwórczego, nie wpływa ujemnie na płodność i rozwój potomstwa. Niestety testy te są prowadzone na zwierzętach. Niektórzy badacze uznają bowiem, że organizm ludzki i zwierzęcy są do siebie zbliżone.

Co testuje się na zwierzętach?

Zakres eksperymentów prowadzonych na zwierzętach jest spory i zawiera m.in. test na:

  • tolerancję błony śluzowej – zakrapla się i wciera preparat do oka królika; substancja ta zostaje w oku królika przez minimum 24 godziny i może powodować zapalenie spojówek lub zniszczenie oka)
  • podrażnienie skóry – ostrzyżone, częściowo okaleczone partie skóry królika poddaje się działaniu testowanych substancji
  • toksyczność – szczurom lub myszom aplikuje się testowane substancje aby sprawdzić ich reakcje występujące zwykle po kilku dniach; następnie zabija się zwierzę, aby ocenić szkodliwość substancji w organach i systemie nerwowym.

Co ważne, okazuje się, że pomimo zakazu testowania kosmetyków na zwierzętach w Unii Europejskiej, wciąż praktykuje się te eksperymenty. Jak to możliwe? Przykładowo, firma na terenie Unii Europejskiej oferuje produkt nietestowany na zwierzętach. Jednak w tym samym czasie produkt ten wprowadzany jest na rynek chiński, gdzie takie testy są dozwolone i są przeprowadzane.

Które firmy testują kosmetyki na zwierzętach?

Niestety wciąż na rynku światowym są firmy, które testują swoje kosmetyki na zwierzętach. Są to zarówno firmy znane i rozpoznawalne, jak i marki nieco mniej rozpowszechnione na rynku. Niemniej jednak do firm testujących kosmetyki na zwierzętach należą takie firmy jak: Avon, Johnson&Johnson, Calvin Klein Cosmetics, Chloe, Dior, Lancome, Maybelline, Sephora Cosmetics, Yves Rocher, L’Occitane czy Burberry.

Alternatywa?

Przy obecnym stanie wiedzy, testowanie kosmetyków na zwierzętach nie jest konieczne. Z pomocą mogą przyjść chociażby badania in vitro, które dotyczą badania procesów biologicznych w warunkach sztucznych czyli poza żywym organizmem. Pozwala to na testowanie kosmetyków pod względem wchłaniania przez skórę, działania żrącego itp. bez udziału zwierząt. Warto zatem wybierać produkty firm deklarujących, że nie testują swoich kosmetyków na zwierzętach.

Pytanie czy na pewno wciąż potrzebujemy nowych substancji. Sprawdzonych produktów i surowców jest na rynku bardzo wiele i są to środki, które nie powodują u człowieka skutków ubocznych. Warto bowiem pamiętać, że nowe produkty nie służą głównie klientkom, ale w głównej mierze zyskowi producentów. 

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej