Kilka dni temu Kalska opublikowała zdjęcie w peruce, a fani dopatrzyli się podobieństwa do zmarłej kilka lat temu Przybylskiej. Ruszyły spekulacje, że Ada wcieli się w postać Ani w nowym filmie. Menadżer aktorki postanowił skomentować doniesienia.
Śmierć Anny Przybylskiej wstrząsnęła całą Polską. Niezwykle piękna i utalentowana aktorka zmarła po ciężkiej walce z chorobą 5 października 2014 roku w swoim domu rodzinnym w Gdyni. Jakiś czas po jej śmierci ogłoszono, że powstanie film o uwielbianej przez widzów aktorce, za którego reżyserię odpowiedzialny będzie reżyser Radosław Piwowarski. Aktorka współpracowała z nim między innymi na planie produkcji Ciemna strona Wenus. Chociaż scenariusz był już gotowy i wydawało się, że niedługo ruszą zdjęcia do filmu o zmarłej aktorce, przez wzgląd na wolę rodziny Ani projekt został wstrzymany. Niedawno prezes TVP zaskoczył widzów i zapowiedział, że powstanie film biograficzny o Przybylskiej.
Zobacz także: Powstanie film o Przybylskiej? Jacek Kursi zdradził szczegóły
Na początku marca Jacek Kurski zakomunikował, że TVP przymierza się do stworzenia filmu biograficznego o Annie Przybylskiej. Kilka dni temu Adriana Kalska opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie, na którym zdaniem internautów łudząco przypomina zmarłą aktorkę. Od tego momentu ruszyły spekulacje, czy Ada nie rozpoczęła zdjęć nad filmem o Przybylskiej.
Gala postanowiła zapytać u źródła i skontaktowała się z menadżerem Kalskiej. Czy Adriana zagra Annę Przybylską?
„Nic na ten temat nie wiemy. Zdjęcia Adriany w perukach to m.in. próby charakteryzacji do nowego serialu dla TVN7.” – skomentował menadżer Adriany Kalskiej dla Gali
Jedno jest pewne. Zdjęcie Ady, na którym internauci doszukali się ogromnego podobieństwa do Przybylskiej, nie pochodzi z planu zdjęciowego o życiu zmarłej ponad sześć lat temu aktorki.
Myślicie, że Ada Kalska sprawdziłaby się, wcielając się w postać Ani Przybylskiej? My nie mamy wątpliwości.
źródło: Gala.pl
