Znana tancerka i celebrytka Agnieszka Kaczorowska nie zamierza przejść obojętnie obok słów wypowiedzianych na antenie Telewizji Republika. Rafał Patyra pozwolił sobie na kontrowersyjny żart, który, zdaniem Kaczorowskiej, naruszył jej dobra osobiste. Sprawa trafiła na drogę formalną, a gwiazda oczekuje przeprosin i zadośćuczynienia.
Cała sytuacja miała miejsce podczas segmentu „Wtoreczek ploteczek” w porannym programie Telewizji Republika. W studiu obecni byli Anna Popek, Natalia Rzeźniczak oraz Rafał Patyra. Tematem rozmowy stała się relacja Kaczorowskiej z aktorem Marcinem Rogacewiczem oraz potencjalne występy w programie „Taniec z gwiazdami”. To właśnie wtedy Patyra wypowiedział słowa, które wywołały burzę:
“Agnieszka jest kimś na kształt seryjnego mordercy, jeśli chodzi o serca męskie i przy okazji małżeństwa też” – powiedział na antenie.
Jak podaje serwis blaskonline.pl, Kaczorowska nie komentowała publicznie żartu, lecz zareagowała formalnie. Wystosowała przedsądowe wezwanie do Telewizji Republika, w którym domaga się:
W piśmie zaznaczono także, że jeśli stacja nie spełni żądań w ciągu siedmiu dni, sprawa trafi do sądu.
Na wezwanie szybko zareagował Rafał Patyra, który nie tylko nie przeprosił, ale pozwolił sobie na dalsze ironiczne komentarze. W rozmowie z blaskonline.pl dziennikarz stwierdził:
“Nie znam osobiście pani Agnieszki Kaczorowskiej, ale wcale przez to nie czuję się bezpieczniejszy. Wręcz przeciwnie! Przecież właśnie dołączyłem do listy męskich ofiar bezwzględnej tancerki. Kiedy odebrałem i przeczytałem wezwanie, umarłem ze śmiechu! No i pani Agnieszka ma mnie teraz na sumieniu”.
Nie da się ukryć, że życie prywatne Agnieszki Kaczorowskiej od dłuższego czasu wzbudza ogromne zainteresowanie mediów. Tancerka jest w trakcie rozwodu z Maciejem Pelą, a wokół ich rozstania powstało wiele plotek i spekulacji. Sama celebrytka często podsyca zainteresowanie swoją osobą, co sprawia, że niemal każde wydarzenie związane z jej życiem prywatnym trafia na czołówki portali plotkarskich.
Na razie nie wiadomo, czy Telewizja Republika spełni żądania celebrytki. Jeśli tak się nie stanie, sąd będzie musiał rozstrzygnąć, czy żart Patyry rzeczywiście naruszył dobra osobiste Kaczorowskiej. Jeśli sędziowie przyznają jej rację, dziennikarz oraz stacja mogą być zmuszeni do publicznych przeprosin i zapłacenia 10 tysięcy złotych na wskazaną fundację.
Źródło: pudelek.pl / blaskonline.pl / Instagram / Akpa