Wybitny polski aktor w swojej książce zdobył się na dramatyczne wyznanie odnośnie swojego zdrowia. Jan Englert ma tętniaka, którego nie można zoperować!
Jan Englert to jeden z najbardziej znanych i cenionych aktorów starszego pokolenia, który może pochwalić się dość bogatą filmografią. Studiował na Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, a swój debiut aktorski zaliczył w filmie Andrzeja Wajdy Kanał.
Przez wszystkie lata aktywności zawodowej dorobił się ogromnego dorobku artystycznego. Występował na deskach teatru: Polskiego, Współczesnego oraz Narodowego, gdzie od 2003 roku pełni tam rolę dyrektora artystycznego. Zagrał w wielu spektaklach oraz filmach. Oprócz tego wyreżyserował m.in. Dziady, Matki, Śluby Panieńskie, czy Kordiana. Jest profesorem na Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie.
Prywatnie jest mężem aktorki Beaty Ścibakówny, z którą ma córkę Helenę, również aktorkę. Z poprzedniego małżeństwa ma trójkę dzieci: Tomasza, Małgorzatę i Katarzynę.
Nie da się ukryć, że Jan Englert to jeden z najbardziej zasłużonych polskich aktorów, nic więc dziwnego, że powstał o nim książka Bez oklasków, która jest wywiadem Kamili Dreckiej z aktorem. To właśnie podczas rozmowy, artysta zdradził, że boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Jakiś czas temu u aktora wykryto tętniaka aorty szyjnej:
“Niedawno wykryto u mnie, jak się okazało, wieloletnie znalezisko, tętniaka w aorcie szyjnej. Poinformowano mnie, że w moim wieku już się go nie rusza. Tylko trzeba co jakiś czas sprawdzać, czy przypadkiem nie puchnie. No i tyle”– wyznał Englert.
Ta wiadomość sprawiła, że aktor coraz częściej myśli o śmierci, jednak podkreśla, że chciałby umrzeć zdrowy, nagle niż męczyć się przez dłuższy czas z chorobą:
“A mnie się to podoba, bo jakbym nagle odłożył łyżkę, to na amen. Jeśli to wygląda na żart, śpieszę ze sprostowaniem: zupełnie nie żartuję! Naprawdę uważam, że najlepsze, co mogę zrobić dla siebie w swoim wieku, to modlić się o szybką i zdrową śmierć. Umrzeć zdrowym. To byłoby fantastyczne. Wiem, że to jest straszne dla bliskich, którzy zostają, ale dla klienta – idealne. No co, męczyć się jak roślina, walczyć o życie za wszelką cenę?”
Książkę Bez oklasków będzie można kupić od 10 listopada!
Źródło: Instagram, onet.pl