Ujawniono okoliczności śmierci byłego partnera Sylwii Bomby. Musiała interweniować policja!

27 lipca 2022
Przez: : M.S.

Do mediów trafiła tragiczna wiadomość na temat śmierci byłego partnera Sylwii Bomby. Jak podał jeden z portali, Jacek Ochman zmarł w wyniku przedawkowania alkoholu. Teraz ujawniono więcej szczegółów o śmierci ojca córeczki gwiazdy Gogglebox. Jak się okazuje, w jego mieszkaniu musiała interweniować policja.

Nie żyje Jacek Ochman

Sylwia Bomba i Jacek Ochman rozstali się w zeszłym roku. Gwiazda Gogglebox. Przed Telewizorem wyznała wówczas, że nie jest już z ojcem swojej córeczki Antosi. Celebrytka nie była zbyt wylewna i nie podała dokładnej przyczyny rozpadu swojego związku. Powiedziała jedynie, że decyzja o rozstaniu była słuszna.

Dopiero teraz wyszło na jaw, że jej były partner zmagał się z poważnym nałogiem. Kiedy jeszcze para była razem, Bomba starała się pomóc ukochanemu i wysyłała go na odwyki. Niestety, uzależnienie okazało się silniejsze. Prawdopodobnie to właśnie przez nałóg Ochmana para się rozstała. Wyszło na jaw także to, że Jacek od dłuższego czasu nie miał kontaktu ze swoją córką, Antosią, co więcej nie płacił na nią alimentów.

27 lipca w mediach pojawiła się wstrząsająca wiadomość o śmierci byłego partnera gwiazdy Gogglebox. Jak podał serwis Pudelek, Ochman przegrał walkę z nałogiem. Prawdopodobną przyczyną śmierci Jacka było przedawkowanie alkoholu.

Jak zmarł Jacek Ochman?

Co więcej, inny portal dotarł do informacji dotyczących okoliczności śmierci byłego partnera Sylwii Bomby. Sąsiad Ochmana wyznał, że już od kilku dni z mieszkania Ochmana wydostawał się nieprzyjemny zapach:

We wtorek wieczorem ktoś wezwał policję, pewnie ze względu na nieprzyjemny zapach wydostający się z jednego z mieszkań już od tygodnia.”

Jak się okazuje sąsiedzi zdawali sobie sprawę, że Jacek ma problemy z alkoholem:

Wszyscy wiedzieli, że ten pan ma problemy z alkoholem. Kiedyś nawet wybrał się zakrwawiony w slipach do sklepu po alkohol na krechę.”

Aby dostać się do mieszkania zmarłego musiała interweniować policja i straż pożarna:

Ogólnie policja miała problemy, aby wejść do środka, ale w końcu im się udało i wywieźli ciało w czarnym worku. Przyjechała też straż pożarna, aby pomóc

Źródło: przeambitni.pl., Instagram Sylwii Bomby

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej