W minioną środę media przekazały przykrą informację o śmierci Jana Nowickiego. Wybitny i ceniony aktor zmarł w wieku 83 lat. Teraz jeden z tabloidów przekazał prawdopodobną przyczynę jego śmierci i zdradził, jak wyglądały ostatnie dni przed śmiercią artysty.
Jan Nowicki był jednym z najwybitniejszych polskich aktorów. W swoim dorobku artystycznym zagrał w dużej ilości znakomitych filmów, seriali oraz spektakli teatralnych, a widzowie z pewnością zapamiętają go z ról w “Wielkim Szu”, czy ojca Cleo w “Młodych wilkach”.
Niestety w minioną środę media doniosły o śmierci Jan Nowickiego. Przykrą informację przekazano za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na oficjalnym profilu gminy Kowale, gdzie mieszkał aktor, pojawił się post.
“Dzisiejszej nocy odszedł od nas nagle w wieku 83 lat nasz rodak Jan Nowicki – wielki aktor, pisarz, Honorowy Obywatel Miasta Kowala”
Kilka lat temu Jan Nowicki przerwał swoją karierę aktorką i coraz mniej pojawiał się w mediach. Artysta mieszkał wspólnie z żoną w gminie Kowale, gdzie wiedli spokojne życie. Jak sam przyznał w jednym z wywiadów, miał coraz większe problemy z pamięcią i musiał poruszać się o lasce.
Ostatnia aktywność aktora wskazywać mogła, że stan jego zdrowia był stabilny. Jak donosi Fakt, Nowicki w minioną sobotę był na uroczystej promocji książki w swoim mieście. Jak się okazuje, swoje ostatnie spotkanie z Janem Nowickim, miło wspomina burmistrz tego miasta.
„Trudno nam uwierzyć, że już go z nami nie ma. Widzieliśmy się w sobotę. Był na promocji książki “120 lat Ochotniczej Straży Pożarnej Królewskiego Miasta Kowala na Kujawach”. Pojawił się w mundurze strażackim. Kiedy stanął przy swojej gablocie, która znajduje się w OSP, udało się zrobić kilka zdjęć z niektórymi mieszkańcami.”
Jak dodaje burmistrz w rozmowie z Faktem, aktor tym dniu był nieco słabszy.
„Pan Jan po oficjalniej części został zaproszony na poczęstunek, ale niestety był tego dnia słaby, gorzej wyglądał. Jego żona powiedziała: “Jasiu, nie, jedziemy do domu” i pojechali” – wspomina Wojciech Nawrocki.
Stan wybitnego aktora miał znacząco pogorszyć się kilka dni później. Jak donosi Super Express, we wtorek Jan Nowicki po kolacji miał położyć się do łóżka, lecz po pewnym czasie obudził się. Gdy wstał, przewrócił się i wówczas na pomoc ruszyła jego żona.
„Kiedy prowadziła go pod rękę, Jan nagle upadł” – przekazał informator w rozmowie z SE
Jak dodaje tabloid, na miejsce wezwano karetkę.
“Jan był reanimowany. Niestety, nie udało się go uratować. Prawdopodobnie miał zawał” – donosi informator tabloidu.
źródło: Super Express/Fakt/Instagram/AKPA
