Wiadomo, kto pozbawił życia dziennikarza TVN. Partnerka zmarłego Pawła opisała, co się wydarzyło!

29 kwietnia 2022
Przez: : M.S.

Ponad miesiąc temu do mediów dotarła wstrząsająca informacja o śmierci Pawła Kiliańskiego. Dziennikarz TVN został brutalnie zamordowany, a jego sprawy nie udało się ująć. Partnerka zmarłego opisała przebieg zdarzeń i wyznała, kto pozbawił życia jej ukochanego.

Nie żyje dziennikarz TVN

W nocy z 26 na 27 marca w Katowicach doszło do brutalnego morderstwa dziennikarza stacji TVN związanego z pasmem śniadaniowym Dzień Dobry TVN. Wiadomość ta wstrząsnęła całą stacją, a dziennikarze żegnali swojego kolegą wzruszającymi wpisami w social mediach.

Dziennikarz TVN.
Bartek Jędrzejak pożegnał kolegę z pracy.

Zobacz także: Bartek Jędrzejak żegna przyjaciela

Świadkiem napadu na dziennikarza była jego ówczesna partnerka, z którą Paweł spotykał się od kilku miesięcy. 32- letnia Ewelina wraz z córką odeszła od męża, który nie mógł pogodzić się ze stratą ukochanej.

Partnerka zamordowanego dziennikarza opisała przebieg wydarzeń:

“Mam straszne ubytki w pamięci jeśli chodzi o to zdarzenie. Pamiętam moment, kiedy usiadłam już za kierownicę, na krótko przed tym, jak zaczęliśmy uciekać. Ale nie wiem, jak znalazłam się w tym samochodzie, bo najpierw wybiegłam z samochodu. Nie potrafiłam odblokować telefonu, bo cały był zalany krwią i za nic nie chciał się odblokować, żebym mogła wezwać jakąś pomoc” – mówiła w rozmowie z TVN.

Kobiecie udało się zabrać rannego Pawła do pobliskiego szpitala, jednak obrażenia były na tyle poważne, że nie udało mu się uratować życia. Napastnik dziennikarza zadał mu 50 ciosów zatem dziennikarz nie miał szans na przeżycie.

Znany sprawca zabójstwa dziennikarza TVN

Zaraz po zdarzeniu, partnerka zabitego Pawła nie była w stanie rozpoznać sprawcy, jednak udało się to po obejrzenie taśm z monitoringu. Wtedy od razu ustalono sprawcę napadu, którym okazał się mąż Eweliny!

“W tym wszystkim najgorsze jest to, że absolutnie nie spodziewałam się czegoś takiego. Paweł był na bieżąco ze wszystkim, co dzieje się w moim życiu, zwłaszcza jeśli chodzi o mój rozwód. Był pierwszą osobą, która wiedziała o wszystkim. O każdym telefonie mojego męża do mnie. Spodziewałam się, że on może nie chcieć dać mi spokoju, bo mąż absolutnie nie chciał rozwodu. Ale bardziej spodziewałam się tego, że będzie mnie dręczył telefonami, czy będzie nachodził, natomiast, nigdy w życiu, nawet przez sekundę nie spodziewałam się, że może dojść do czegoś takiego” – wyznała Ewelina.

Kamil Ż. po zabójstwie uciekł do rodziny do Niemiec i chociaż jego ojciec próbował nakłonić go na powrót, on ponownie uciekł.

Do tej pory nie udało się ująć sprawcy.

Źródło: Dzień dobry TVN, Instagram Bartka Jędrzejaka

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej