Justyna i Paweł opuścili „Big Brothera”. Mieszkańcy oraz widzowie zauważyli, że odkąd Paweł pojawił w programie, Justyna stała się zupełnie inną dziewczyną. Wielu zarzuca Pawłowi dominacje nad swoją partnerką.
Od tej pory para stała się tematem kpin i nieprzyjemnych rozmów mieszkańców Domu Wielkiego Brata. Para wegan nie została zaakceptowana przez resztę uczestników, którzy za ich plecami niezbyt pochlebnie się o nich wypowiadali. Wielki Brat pokazał parze nagranie, na którym są obgadywani przez pozostałych lokatorów. To stało się bezpośrednią przyczyną odejścia Justyny i Pawła z programu.
Swoje odejście Justyna skomentowała, twierdząc, że była to jej decyzja i do niczego nie została zmuszona przez swojego chłopaka. Oznajmiła również, że jej ukochany nie jest toksyczny i to, że wytrzymała ostatni tydzień to tylko dzięki Pawłowi:
„Paweł był jedynym powodem dla którego tam przetrwałam jeszcze jeden tydzień i w sumie cieszę się, że to się stało. Miałam takie przeczucie, że jak wyjdę z tego programu to nikt nie zrozumie, bo nikt nie był tam poza innymi uczestnikami, a teraz mam to szczęście, że mam kogoś kto będzie mnie wspierać.”
Ponadto wyznała, że cieszy się z tak podjętej decyzji:
„Nikt kogo tam nie było nie zrozumie jak to jest siedzieć ponad 50 dni w zamknięciu z ludźmi, którzy cię nie rozumieją, pośród zadań i intryg Wielkiego Brat.”
Te słowa zapewne nie do końca przypadną do gustu produkcji programu. Jednak para, nie żałuje wzięcia udziału w programie, bo dzięki temu niewątpliwie zyskali popularność!