Jedna z najpopularniejszych aktorek młodego pokolenia wyznała szczerze o swoich relacjach z rodzicami, co sądzi o związkach XXI wieku oraz marzeniach. Wieniawa w szczerym wywiadzie!
Julia Wieniawa to niegasnąca gwiazda ostatnich lat. Karierę rozpoczęła od roli w serialu “Rodzinka.pl”. Nikt wówczas nie przypuszczał, że aktorka aż tak rozwinie swoje możliwości i talent, zyskując stabilną pozycję w świecie show-biznesu.
Julia jest aktorką i piosenkarką. Dodatkowo często podejmowała się promowania przeróżnych produktów, występowała w profesjonalnych sesjach zdjęciowych i brała udział w licznych przedsięwzięciach. Dodatkowo świetnie eksponuje swoją smykałkę do mody.
Profil artystki śledzi ogromna ilość internautów – 1.4 miliona!
Nie od dziś wiadomo, że Julia ma ogromne wsparcie u swoich rodziców. Jej mama Marta – pełni trzy rolę – jest zarówno mamą, przyjaciółką, jak i managerką Julki.
W jednym z wywiadów dla “Gali” Wieniawa przyznała, że relacje z mamą przeplatają się w zależności od sytuacji:
“Od kiedy zaczęłam mieszkać sama, moja relacja z mamą się zmieniła. Zostałyśmy totalnymi przyjaciółkami. Te role, menedżerki i mamy, przeplatają się. Czasami dzwonię w kwestii zawodowej, a nagle głos mi się łamie i płaczę, bo mam jakieś rozterki sercowe. I menedżerka zamienia się w mamę, a ja w nastolatkę.”
Julia nie zapomina również o swoim tacie, którego darzy ogromnym szacunkiem. To właśnie on przypomina Julce o podstawowych wartościach w życiu:
“Mój tata jest wspaniałym człowiekiem, ma ogromną wiedzę. Myślę, że to po nim mam artystyczną duszę i mnóstwo empatii. Zawsze stoi za mną murem. Powtarza, żebym nie zapominała o wartościach, które wyniosłam z domu.”
W wywiadzie dwudziestojednoletnia artystka przyznała również, że dzisiejsze związki najchętniej zamieniłaby na te, z czasów jej mamy albo nawet babci. Według Juli mężczyzna, żeby zdobyć ukochaną musi dać z siebie więcej, niż jedynie polubić jej najnowsze zdjęcie na portalu społecznościowym. Wieniawa doskonale wie, czego chce od swojego partnera:
“Bliżej mi do czasów młodości mojej mamy, a nawet babci. Kiedy nie było telefonów, ale za to relacje międzyludzkie były silniejsze. Kiedy miłość była piękniejsza, a mężczyzna, żeby zdobyć dziewczynę, musiał dać z siebie więcej, niż tylko lajkować jej zdjęcia i napisać wiadomość. Czasem żartuję, że mam ciało z XXI wieku, a duszę z innej epoki.”
Młoda aktorka przyznała również, że nie ma w życiu rzeczy nierealnych, a marzenia są po to, by je spełniać. Ciężka praca pozwala osiągnąć to, co kiedyś wydawało się niemożliwe:
“Minęłam w windzie Penélope Cruz, jadłam lunch obok Julianne Moore, a Amber Heard pochwaliła moją sukienkę. Pomyślałam wtedy, że skoro znalazłam się w takim miejscu, to wszystko jest możliwe, a marzenie o Hollywood nie jest nierealne. Trzeba się tylko do niego dobrze przygotować.”
Julia pomimo swojego młodego wieku jest niezwykle mądrą i dojrzałą kobietą! Zgadzacie się z nami?
