W ostatnim programie Króla TVN-u, Wojewódzki wyśmiał karierę Muchy. Czyżby informacje o ich romansie to tylko plotki? Tymi słowami Kuba chyba rozwiał wszelkie wątpliwości. Ciekawe, co na to aktorka?
O romansie Kuby Wojewódzkiego i Anny Muchy media zaczęły się rozpisywać się jakiś czas temu. Chociaż żadne z nich tym informacji nie potwierdziło, jednak oboje tylko podsycali plotki na temat swojego romansu. Na swoim Instastories Ania zamieściła zdjęcie, na którym pozuje z dawnym ukochanym, które podpisała:
„Proszę przy nas nie używać określenia „stara”, bo są rzeczy, które po prostu nie rdzewieją”
Następnie na swoim profilu zamieściła zdjęcie, na którym pozuje przy luksusowym Bentleyu, którego rejestracje ewidentnie wskazywała na to, kto jest jego właścicielem.
W ostatnim odcinku programu “Kuba Wojewódzki” gościem dziennikarza był Rafał Pacześ. W pewnym momencie rozmowy, król TVN-u zszedł na temat serialu M jak Miłość. Przy tym nie omieszkał nie wspomnieć o swojej byłej narzeczonej Ani Musze, która gra tam jedną z ról.
„Świętej pamięci Janusz Głowacki powiedział mi kiedyś, że dialogi w „M jak miłość” kalają dobre imię schizofrenii. To najlepsza recenzja tego serialu. Pozdrawiam byłą narzeczoną. Stare dzieje. Aniu, jak jesteś w domu, to pozdrawiam cię serdecznie”
Tym samym Kuba zakpił sobie z kariery swojej byłej ukochanej. Jednak, co ciekawe, to on swego czasu załatwił swojej wówczas obecnej dziewczynie, rolę w tasiemcu TVP 2, o czym wspomniał w swojej autobiografii:
“Zaproponowałem jej, że zadzwonię do Ilony Łepkowskiej, która pisała wówczas nabierającą rozpędu sagę „M jak miłość”, z pytaniem, czy może znalazłaby coś dla Ani. Tak dla rozpędu i chwilowego zajęcia. Zgodziła się. Nigdy nie przypuszczałem, że z takim potencjałem wsiąknie w to na zawsze. Moja wina” – wspomniał w swojej książce Wojewódzki.
Ciekawe, co na takie słowa Wojewódzkiego powiedziała Ania? Jednak wszystko wskazuje na to, że plotki na temat ich romansu są nieprawdziwe. A szkoda, byliby świetną parą!
