Wojewódzki zaatakował gazem paparazzi! Jest komentarz fotografa!

18 czerwca 2020
Przez: : M.J

Osoby publiczne na pewno nie mają łatwego życia. Wszędobylscy paparazzi potrafią uprzykrzyć życie i najwidoczniej tego było już za wiele dla Kuby Wojewódzkiego, który jednego z fotoreporterów potraktował gazem pieprzowym. Na miejscu zdarzenia pojawiła się również policja. Poznajcie więcej szczegółów! Wojewódzki zaatakował gazem paparazzi!

Nie ma chyba osoby w naszym kraju, która nie wiedziałaby kim jest Kuba Wojewódzki. Od lat zajmuje wysoką pozycję w polskim show-biznesie, jednak jest również zanany z tego, że bardzo chroni swojej prywatności. Ludzie widzą tylko to, co on sam chce im pokazać na swoim profilu w mediach społecznościowych, gdzie chętnie się udziela. Showman znany jest również z tego, że unika branżowych celebryckich imprez i czerwonych dywanów.

Kuba oprócz tego, że od lat prowadzi swój talk-show, to jest również jednym z dziennikarzy, którzy prowadzą swoje transmisje w Newonce Radio. To właśnie pod siedzibą radia doszło do spięcia pomiędzy Wojewódzkim i jednym z fotoreporterów. Zobaczcie!

Wojewódzki zaatakował gazem paparazzi!

Jak donosi portal “Fakt”, pod siedzibą radia zgromadzili się paparazzi, którzy bez wątpienia potrafią uprzykrzyć życie niejednej znanej osobie. Najwidoczniej showman poczuł się zagrożony i jednego z nich potraktował gazem pieprzowym. Redakcja “Faktu” skontaktowała się z poszkodowanym fotoreporterem, który szczegółowo opisał całą sytuację:

“Zdjęcia pod Radiem Newonce robimy z innymi fotoreporterami co tydzień. Wczoraj pojechałem tam, bo gościem była Maryla Rodowicz. No i zostałem też na Kubę Wojewódzkiego. Jak wyszedł z samochodu, zrobiłem mu zdjęcia tak jak zawsze i jak wszystkim. W pewnym momencie podszedł do mnie, trzymając ukryty gaz w kieszeni bluzy”

Jak również dodał, zniszczeniu uległ jego aparat, przez co na miejsce została wezwana policja:

“Dostałem gazem w twarz, a potem, jak się odwróciłem, jeszcze w bok głowy. Kiedy zacząłem uciekać, on pryskał gazem w kierunku innego fotografa. Uciekłem kilka metrów dalej i zrobiłem zdjęcia w momencie, kiedy psikał drugiego fotografa. Wtedy zaczął biec w moją stronę, więc zacząłem uciekać. Niestety w tym samym momencie zaczął działać gaz pieprzowy, zrobiły mi się miękkie nogi i po kilku sekundach walnąłem aparatem o ziemie”– powiedział fotograf w rozmowie z portalem “Fakt”.

Policja, która pojawiła się na miejscu oznajmiła, że fotograf będzie musiał wnieść sprawę na drogę sądową, ponieważ nie mogli porozmawiać z Wojewódzkim, który akurat w tamtym momencie prowadził już transmisję.

Jak również możemy się dowiedzieć, jak do tej pory poszkodowany nie zdecydował się wnieść sprawy do sądu, jednak nie wyklucza, że zrobi to w najbliższym czasie!

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej