Agnieszka Woźniak-Starak i Ewa Drzyzga tworzą jedną z najchętniej oglądanych par prowadzących w programie śniadaniowym Dzień Dobry TVN. Choć oglądając program Panie wyglądają jakby darzyły się wielką sympatią, w mediach pojawiła się informacja, że gdy zmierzają do pracy nigdy nie robią tego razem, choć niejednokrotnie na siebie wpadają. Co jest tego przyczyną? Teraz wszystko jasne!
Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak dołączyły do grona prowadzących program śniadaniowy Dzień Dobry TVN we wrześniu ubiegłego roku. Co ciekawsze, są jedynym kobiecym duetem wśród pozostałych gospodarzy, do których zaliczają się: Dorota Wellman i Marcin Prokop, Anna Kalczyńska i Andrzej Sołtysik, Małgorzata Ohme i Filip Chajzer, Paulina Krupińska i Damian Michałowski.
Ewa i Agnieszka od razu zyskały sympatię oglądających. Widzowie pokochali je za naturalność i duet, jaki tworzą. Jak się jednak okazuje, w mediach pojawiła się informacja, że Panie idąc do pracy wcale nie chcą sobie towarzyszyć.
Co jest tego przyczyną? Czy uśmiechy i uprzejmości podczas nagrywania śniadaniówki to tylko maski nałożone na potrzeby programu?
Zobacz także: Woźniak-Starak o głośnym wywiadzie z Dykiel
Program kręcony jest na żywo ze studia TVN, które mieści się w Śródmieściu Warszawy. Studio, do którego zapraszani są gości urządzone jest na najwyższym piętrze budynku Marszałkowska 76 Office Center oznacza, to że prowadzący oraz wszyscy biorący udział w tym projekcie muszą wjechać windą do miejsca docelowego. Jak się okazuje, Agnieszka i Ewa nigdy nie wsiadają do niej razem.
Dzieje się tak ze względy na potrzeby programu! Agnieszka i Ewa chcą uniknąć sytuacji, w której winda zacięłyby się, a żadna z nich nie mogłaby poprowadzić programu na żywo. W rozmowie z redaktorką Dzień Dobry TVN Agnieszka przyznała:
„To jest system, który bardzo dobrze działa. Jak się winda zatnie, to przynajmniej jedna dojedzie na plan. My się zawsze z tego śmiejemy, ale pilnujemy zasad”
Spodziewaliście się?
Źródło: Dzień Dobry TVN, Instagram