Takiego obrotu spraw podczas Gali Bestsellery Empiku nie spodziewał się nikt. Film Dziewczyny z Dubaju zdobył nagrodę w kategorii “film – kino polskie”.. Po tym, jak jego scenarzystka Maria Sadowska wygłosiła przemówienie ze sceny, Doda nie została nawet dopuszczona do głosu. Widzowie, którzy oglądali galę, są oburzeni podejściem stacji i prowadzących.
W miniony wtorek widzowie stacji TVN oglądać mogli kolejną już galę Bestsellery Empik 2023. Nie da się ukryć, że sporo emocji wywołało przyznanie nagrody filmowi Dziewczyny Dubaju, a konkretnie to, co stało się na scenie, gdy twórczynie filmu odbierały nagrodę.
Zobacz także: Bestsellery Empiku 2022: Znamy zwycięzców!
Warto zacząć od tego, że prowadzący galę Sonia Bohosiewicz i Piotr Trojan po odbiór nagrody zaprosili wyłącznie reżyserkę Marię Sadowską. To właśnie ona zaprosiła na scenę producentkę filmu Dodę, która gdy pojawiła się w końcu w jej towarzystwie, głośno zapytała:
„Dlaczego nikt mnie nie wywołał?
Jako pierwsza głos zabrała Maria Sadowska, która w swoim przemówieniu mówiła o sile i solidarności kobiet.
„O kobietach zawsze mówiło się, że niech robią filmy, ale takie małe, skromne, na dwóch aktorów, festiwalowe kino, tymczasem okazuje się, że mamy jednak szansę zdobyć też box office i zrobić wysokie budżety. Chciałam powiedzieć, że kobiety potrafią i potrafią też być solidarne, dlatego też zaprosiłam tutaj Dodę, która jest moją producentką i z którą razem zrobiliśmy ten film”
Potem zrobiło się naprawdę niezręcznie. Prowadzący, zamiast dopuścić do głosu Dodę, zaczęli zapowiadać kolejne nominacje, a w tle zaczęła już lecieć muzyka. Wyraźnie zniesmaczona ich zachowaniem Doda zapytała wprost:
„Mogę coś powiedzieć czy nie? Nie? To dobrze, dziękuję” – powiedziała i w związku z zaistniałą sytuacją zeszła ze sceny.
Po zakończeniu gali duma i szczęśliwa Doda zwróciła się do swoim fanów na Instagramie. Artystka nie ukrywała, że jest bardzo zaskoczona przyznaniem takiego wyróżnienia, jednoczenie przyznała, że sytuacja, do której doszło na scenie, była bardzo niezręczna.
„Mam nadzieję, że gdzieś kamery nagrały mój wyraz i szok na twarzy, bo tam 10 memów z tego można zrobić, kiedy odczytano werdykt. Niestety nie było dane mi podziękować w wyniku niezręcznej sytuacji na scenie. Chyba brak komentarza będzie najlepszym, co można zrobić w obecnej chwili. Cieszmy się, jest to piękna chwila” – skomentowała Rabczewska.
Widzowie, którzy widzieli galę, nie ukrywali zażenowania całą sytuacją, do której dopuściła stacja TVN.
„Gratulacje kochana 👏🏼❤️ a co do TVN – żenada 👎🏼👎🏼👎🏼”
„TVN stracił w moich oczach za to zachowanie, Sonia Bochosiewicz niski poziom, że tak Ci odpowiedziała”
„zawsze jesteś szczera i autentyczna nie przejmuj się tym, to oni przegrali po raz kolejny…”
„I gdzie są teraz te wszystkie osoby, które tak broniły TVN-u? To było w obronie wolnych mediów… I gdzie są te wolne media skoro banuje się artystkę i blokuje jej wypowiedź, kiedy odbiera nagrodę? To są te wolne media? Nie… To jest cenzura. Wstyd TVN!!!”– komentują internauci na profilu Dody
