Maryla Rodowicz zabrała głos po tym, jak w mediach zaczęły pojawiać się informacje na temat zarobków gwiazd podczas tegorocznego Sylwestra Marzeń z Dwójką. W oświadczeniu artystki padły mocne słowa.
Sylwester Marzeń z Dwójką wzbudził spore emocji w mediach. Po zakończonej zabawie noworocznej w sieci głośnym echem odbiły się zarobki gwiazd, które miały okazję zaprezentować swój talent wokalny na scenie w Zakopanem.
Zobacz także: Sylwester z Polsatem to porażka? Stadion był pusty!
Nie da się ukryć, że najgłośniej było o gaży amerykańskiego artysty Jasona Derulo, który za swój występ miał zgarnąć bajońską kwotę. W mediach pojawiły się również informacje na temat zarobków polskich gwiazd, a niektóre kwoty mogły przyprawić o zawrót głowy. Wśród tegorocznych artystów na Sylwestrze Marzeń zaśpiewała również Maryla Rodowicz.
Zobacz także: Ile zarobiły poszczególne gwiazdy na Sylwestrze Marzeń? Media podają ogromne kwoty!
Media podawały, że artystka mogła zarobić nawet 100 tysięcy złotych w ciągu jednej nocy. Teraz Maryla Rodowicz zdecydowała się zabrać głos w tej sprawie. Nie da się ukryć, że donosy mediów mocno rozzłościły piosenkarkę, która jasno napisała, co o tym myśli.
Na profilu artystki w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie. Rodowicz jasno zaznaczyła, że wszystkie informacje pojawiające się w mediach są kłamstwem. Jak czytamy:
“Oświadczenie
Oświadczam, że z nikim nie rozmawiałam, ani ja, ani menadżer na temat honorarium sylwestrowego.Te wszystkie informacje, które się ukazują w internecie są wyssane z brudnego palca. Nie rozmawiałam również ani ja, ani stylistka Ania Zeman na temat kosztów związanych z moimi tegorocznymi kostiumami. Wszystkie informacje są wymyślone i nieprawdziwe. Maryla Rodowicz”-napisała na Facebooku.
Wszystko wskazuje na to, że zarobki gwiazd na Sylwestra Marzeń z Dwójką pozostaną ich słodką tajemnicą.
Zaskoczeni?
Źródło: Facebook Maryli Rodowicz