W sieci pojawiło się kontrowersyjne nagranie z Magdą Gessler w roli głównej. Film umieścił na swoim profilu Janusz Palikot i wywołał tym burzę! Wiele wskazuje na to, że to koniec przyjaźni byłego polityka z najsłynniejszą restauratorką w naszym kraju.
Magda Gessler znalazła się w centrum uwagi po tym, jak Janusz Palikot opublikował kontrowersyjne wideo z ich wspólnej kolacji. Film pojawił się na platformie “X”. Nagranie, które szybko obiegło internet, pokazuje obu celebrytów w trakcie zabawy przy stole, używających niecenzuralnych słów i wykonujących żenujące gesty.
Jednak sprawa ma drugie dno. Okazuje się, że spotkanie miało miejsce dwa lata temu, a Palikot postanowił wykorzystać je do promocji swojej nowej książki, nie informując wcześniej zainteresowanej.
ZOBACZ TAKŻE: Kuba Wojewódzki mówi o porażce! “Jest mi głupio i jest mi wstyd”
Na nagraniu z kolacji w restauracji U Fukiera, na pierwszym planie eksponowane są kieliszki z alkoholem. Głównym “bohaterem” jest krzykliwy monolog Gessler wypełniony przekleństwami.
Nagranie, jak się okazuje, ma już prawie dwa lata, jednak zostało teraz użyte do promocji książki Palikota, która obnaża kulisy polskiego show-biznesu. W nagraniu Gessler używa obscenicznych słów, gestykulując i symulując akt płciowy na opakowaniu, które jej wręczono.
„Wygląda jak duży k***s, który zawsze sterczy! Więc po wódce TAK, proszę państwa, TAK, jeśli ktoś miałby jakieś wątpliwości, bo był nieśmiały czy coś takiego, to po tej wódce TAK jest bohater, i nie trzeba tych środków, co to tam czarują, czarują w internecie. NIEEE!” – słyszymy na nagraniu.
Fakt, że nagranie pojawiło się teraz, ma związek z promocją książki Palikota, który postanowił wykorzystać skandaliczny film z udziałem Gessler do przyciągnięcia uwagi czytelników. Książka zapowiada się bardzo kontrowersyjnie. Pojawiały się także pytania dotyczące homoseksualizmu Kuby Wojewódzkiego, problemów Gessler z alkoholem, czy zarobków Szymona Hołowni u Palikota.
Mimo krytyki i potencjalnego szargania reputacji, Gessler nie zabrała głosu w sprawie nagrania. Jak również donosi portal Pudelek, głos zabrała bliska osoba z otoczenia restauratorki. Jak podkreśliła, sprawa wejdzie na tory prawne.
“W towarzystwie swoich znajomych wszyscy czują się swobodnie, czasami za bardzo, tak jak Magda wtedy. Nie każdy żart jest udany. Magdzie nigdy by nie przyszło do głowy, ponieważ zna pana Palikota od kilkunastu lat, że Pan Palikot zachowa to nagranie i z premedytacją opublikuje by na nim zarobić. Magda jest tu ofiarą. I sprawa wchodzi na tory prawne” – czytamy na Pudelku.
Źródło: SuperExpress.pl / Pudelek.pl / X
