Dziennikarka, która przez lata związana byłą z Telewizją Publiczną, postanowiła skomentować zmiany w zarządzie. Zamachowska kpi z odwołania Kurskiego. Tymczasem były prezes nie narzeka na brak pracy, gdyż ma już nową posadę!
Monika Zamachowska z Telewizją Polską związana była przez prawie 20 lat. W październiku ubiegłego roku pisaliśmy o zwolnieniu dziennikarki. Zamachowska po wielu latach pracy na planie porannego pasma śniadaniowego niespodziewanie pożegnała się z pracą! TVP zafundowało jej takie emocje tuż przed tym, kiedy mogłaby świętować okrągły jubileusz pracy w telewizji.
Kilka miesięcy po tym wydarzeniu na światło dziennie wyszły informację o odwołaniu z funkcji prezesa TVP Jacka Kurskiego, który miejsce to zajmował od początku stycznia 2016 roku.
6 marca odbyła się konferencja, na której prezydent Andrzej Duda ogłosił podpisanie nowelizacji dającej 1,95 mld zł rekompensaty abonamentowej. W tym czasie poinformowano, że czworo członków RMN korespondencyjnie zagłosowało za odwołaniem z funkcji prezesa TVP Jacka Kurskiego.
Monika Zamachowska po zwolnieniu z Telewizji Publicznej niechętnie zabierała głos w tej sprawie. Gdy okazało się, że Kurski może stracić pracę jako prezes, ale zyskać przy tym inne stanowisko, postanowiła zabrać głos. Napisała wówczas:
„A jakby tak nic mu nie znajdować…?”
Niestety życzenie Moniki się nie spełniło. W poniedziałek 9 marca odbyło się formalne głosowanie, a we wtorek przekazana została decyzja o odwołaniu Jacka Kurskiego z funkcji Prezesa Zarządu Spółki TVP, która została opublikowana przez Radę Mediów Narodowych.
Jacek Kurski nie może narzekać jednak na brak pracy. Okazało się, że z dniem odwołania z funkcji prezesa Kurski został powołany na Członka Zarządu Spółki TVP. Były prezes TVP zajął miejsce Marzeny Paczuskiej-Tętnik, która zawieszona została w tych czynnościach na okres 3 miesięcy.
Myślicie, że Monika Zamachowska będzie niepocieszona faktem, że jednak Jacek Kurski znalazł w TVP inne miejsce? Czekamy zatem na komentarz byłej prezenterki i dziennikarki TVP.
