Rzeczywiście program z tygodnia na tydzień pokazuje następnych potencjalnych finalistów. Tym razem również przyniósł nam wiele emocji. Jednak przede wszystkim, po raz kolejny został użyty złoty przycisk. Zobaczcie zatem. Znamy kolejnego półfinalistę “Mam Talent”.
Faktycznie szósty odcinek castingów “Mam talent” odbył się w Poznaniu i jak za każdym razem dostarczył wiele emocji, zaskoczeń i wzruszeń. Zespół, który wystąpił jako pierwszy z pewnością miał dość niepozorną nazwę “Brudne Gary” i takiej treści też był tekst piosenki. Jednak samo wykonanie bardzo spodobało się jurorom dlatego ten zespół dostał trzy razy “tak”.
“Jesteście zachwycający…czekam na waszą płytę, a jak nie będzie o garach to będę jeszcze bardziej szczęśliwa” – powiedziała Agnieszka.
Następnym uczestnikiem, który zachwycił jurorów był jedenastoletni Samuel Mold, a zagrał on na “kotłach karaibskich”.
“To jest rodzinna i moja życiowa pasja” – powiedział Samuel.
“Jesteś niezwykły, jesteś już osobowością…dziękuję ci, że przyszedłeś do tego programu”– powiedziała Małgosia.
Oczywiście jury powiedziało trzy razy “tak”, a dodatkowo przed głosowaniem Agnieszka postanowiła spróbować gry na tym mało znanym instrumencie.
Z całą pewnością nie zabrakło w tym odcinku talentów muzycznych, ale również tanecznych. Jurorzy byli pod wrażeniem spektaklu tanecznego Cezarego Borowika. Opowiedział on historię pełną wzruszeń za pośrednictwem tańca współczesnego z elementami akrobatyki.
Kiedy zespół “The Kroach” wyszedł na scenę i zaczął grać, jurorom od razu zrzedły miny. Jenak przed występem członkowie grupy nie kryli obaw, gdyż był to ich pierwszy występ przed taką publicznością, a dodatkowo dla telewizji. Nie mieli się jednakże czego obawiać, bo wypadli znakomicie i bardzo wiarygodnie. Od widowni zaś dostali owacje na stojąco.
“Bardzo mi się podobało, świetny zespół…jestem zachwycona, bardzo się bałam, a jestem zachwycona”– powiedziała Agnieszka.
Podczas gdy to zachwyceni jurorzy przystępowali do głosowania, to tylko Agnieszka zdążyła powiedzieć “tak” gdy na scenę wyszedł Szymon Hołownia i wcisnął złoty przycisk. Tym samym tak jak w ubiegłym tygodniu Marcin Prokop (pisaliśmy o tym tutaj), tak teraz Hołownia zapewnił uczestnikowi półfinał.
“”Jestem kompletnie głuchy muzycznie, ale w tym była jakaś prawda, która mnie poruszyła”– wyznał Szymon
“Szymon wciskający przycisk zespołowi metalowemu? Nigdy tego nie pojmę, ale szanuję to”– skomentował Marcin Prokop
Gratulujemy oczywiście i już nie możemy się doczekać półfinałowych odcinków. A wy?