Piosenkarka znana jest z bardzo burzliwego życia uczuciowego Wielokrotnie publikowała wpisy o rozstaniu, po czym wrzucała na swój profil na Facebooku zdjęcia, które pokazywały, że jednak para jest razem i nic nie wskazuje na to, żeby źle się działo w ich związku. Po tym, jak ukazała się informacja, że Iwona Węgrowska wyszła za mąż, wszyscy odetchnęli z ulgą, że nareszcie jej życie prywatne ustabilizowało się. A sama piosenkarka skomentowała go tak: „Od dłuższego czasu marzyłam, by zostać żoną. Bardzo chciałam zalegalizować nasz szalony, pełny zawirowań związek. (…) To był bardzo kameralny cywilny ślub. Zaplanowaliśmy łącznie trzy imprezy dla przyjaciół i rodziny.”
Nic bardziej mylnego, nawet ślub nie zażegnał problemu z rozstaniami, gdyż jak się dowiedzieliśmy żadnego ślubu nie było. Węgrowska opublikowała wpis, w którym pisze:
„Z przykrością informuję, że nadszedł ostateczny koniec naszego związku. Był miłością mojego życia. Ale niestety było zbyt wiele zazdrości, różnych sytuacji, osób trzecich w tym wszystkim. Nie możemy dłużej iść razem przez życie”.
Iwona skomentowała również informację, która ukazała się o ich rzekomym ślubie: „Ślub umowny, taki tylko dla nas, między nami nie miał większego znaczenia. Maciej i ja od teraz jesteśmy wolnymi ludźmi. I na szczęście nie musimy przechodzić przez to wszystko sądownie”.
Iwona związała się z Maciejem około 5 lat temu, wtedy to zostawił on dla niej swoją rodzinę. Piosenkarka w tym czasie rozstała się z byłym partnerem Krzysztofem Madeyskim, który był jej mężem. Owocem miłości nowego związku jest Liliana, która urodziła się latem 2015 roku. Wydawało się, że gwiazda nareszcie ustatkuje się. Po publikacji rozpaczliwego wpisu o rozstaniu, piosenkarka napisała: „Mamy córkę i ze względu na nią chcemy zachować jakieś relacje w miarę zdrowe. Oczywiście, jak się uda!”.
Jak myślicie, jak będzie tym razem? My już nie nadążamy za Iwoną!
