Od kilku dni w sieci panuje słowna przepychanka pomiędzy Jakubem Rzeźniczakiem i jego żoną, a matką jego córeczki. Tym razem jednak chyba wszystko poszło za daleko. Paulina Nowicka na swoim InstaStories zamieściła wpis, w którym nazwała Ewelinę Taraszkiewicz… prostytutką. Wpis już zniknął, a żona Rzeźniczaka opublikowała wpis, w którym wyjaśniła, że miała włamanie na konto.
Jakub Rzeźniczak zanim poznał Magdalenę Stępień był w związku małżeńskim z Edytę Zając. Niestety, w trakcie trwania jego małżeństwa na jaw wyszło, że zdradzał on swoją żonę. Co więcej, jego ówczesna kochanka zaszła w ciążę i urodziła mu córeczkę Inez.
To oznaczało koniec małżeństwa Rzeźniczaka i Zając i chociaż piłkarz chciał ratować ten związek, Edyta nie chciała o tym słuchać.
Niedługo potem Kuba poznał Magdaleną Stępień, jednak i ten związek nie przetrwał. Piłkarz zostawił swoją ciężarną partnerkę, bo poznał kolejną kobietę, Paulinę Nowicką, z którą parę tworzy do dziś.
Co więcej, Nowicka i Rzeźniczak ostatnio wzięli ślub, a na jaw wyszły kolejne fakty z życia piłkarza. Ewelina Taraszkiewicz wyznała ostatnio, że Kuba nie płaci alimentów na swoją córkę i pomiędzy rodzicami Inez toczy się sprawa o alimenty:
“Sąd pierwszej instancji zasądził alimenty. Jakub i ja wnieśliśmy apelację. Jak wiemy, wszystko podrożało. Nawet przedszkole w tej chwili kosztuje 2000-2200 zł. Niestety, Inez nie dostała się do państwowego. Stąd i ja wniosłam apelację przedstawiając faktury. Ojciec dziecka natomiast uważa, że alimenty, które zasądził sąd pierwszej instancji, są za wysokie i wpędzają go w niedostatek. Według jego twierdzeń zmieniono mu umowę z klubem na kwotę 10 tys. zł. i w związku z tym brakuje mu na jego normalne życie” – mówiła Taraszkiewicz w wypowiedzi dla Faktu.
Mama Inez nawiązała także do ostatnich wydatków Rzeźniczaka uznając, że mężczyzna z pewnością nie ma problemów finansowych:
“Nie chce wdawać się w szczegóły, ale wydaje mi się, że osoba, która deklaruje niedostatek, nie kupuje psa Cavaliera za 4,5 tys. zł. oraz nie przeprowadza operacji plastycznej nosa… Albo tym bardziej nie wydaje pieniędzy na podróż do Miami, ślub i wesele. Pozostawiam to do oceny sądu. Liczę na to, że proces będzie uczciwy. Zaznaczam, że alimenty nie są na mnie, a na dziecko.”
Ponadto, Taraszkiewicz zagroziła, że posiada informację, które mogą zagrozić piłkarzowi i może wywiązać się z tego niezła afera.
W związku z powyższym, Paulina Nowicka zamieściła na swoim InstaStories zaskakujące wyznanie na temat Eweliny Taraszkiewicz.
Poznali się, jak była prostytutką (Jakub Rzeźniczak i Taraszkiewicz, red.). Dostaje 4 tys. alimentów. Nie chciał, ale musiałam
Na odpowiedź Ewleiny nie trzeba było długo czekać. Kobieta zamieściła wpis, w którym pogroziła aktualnej żonie Rzeźniczaka sądem:
Kochani, ale skoro musiała, to musiała. W sądzie też będzie miała – wtedy to na pewno będzie musiała. Ale obiecuję, że zadośćuczynienie przekaże na dom samotnej matki. Kto mieczem wojuje, od miecza ginie. A to już jest nie tylko naruszenie dóbr osobistych, ale i sprawa karna
Matka córki Rzeźniczaka nawiązała także do wypowiedzi Nowickiej, która w jednym z komentarzy zasugerowała, że proszenie sie o alimenty jest poniżające:
Skupmy się lepiej o tym jakie to poniżające. by dziecko otrzymywało alimenty od drugiego rodzica” – napisała ironicznie Taraszkiewicz.
Niedługo po tej wymianie zdań, Nowicka zamieściła na swoim profilu informacje o tym, że ktoś włamał jej się konto.
Źródło: Instagram Pauliny Nowickiej
