Jedna z fanek Andrzeja Wrony, pod jego z ostatnich zdjęć, zamieściła komentarz, który zdenerwował jego żonę. Zosia Zborowska odpowiada hejterce i nie przebiera w słowach!
Rzeczywiście ostatnio o Zosi Zborowskiej i Andrzeju Wronie zrobiło się głośno w mediach. Z pewnością wszystko to za sprawą ich nieoczekiwanego ślubu. Chociaż para poznała się zaledwie 1,5 roku temu, to już w sierpniu tego roku stanęli na ślubny kobiercu, o czym pisaliśmy tutaj. Od pory para stała się bardzo medialna, a każde ich publiczne wyjście jest szeroko komentowane.
Bez wątpienia związek i małżeństwo z aktorką przyniosło Andrzejowi jeszcze większą popularność. Dotychczas siatkarz znany był przede wszystkim z boiska. Teraz jego fani mogą obserwować go również na ściankach, gdzie pokazuje się wspólnie z żoną.
Jak się okazało, nie wszystkim się to podoba. Pod jednym ze zdjęć zmieszczonych przez Andrzeja na profilu na Instagramie, gdzie pozuje wraz z żoną podczas publicznego wyjścia, jedna z fanek pozostawiła komentarz:
“Celebryta, a nie siatkarz”
To nie jedyny wpis tego typu, inna z obserwatorek napisała:
„Przykro mi to pisać, ale mam ostatnio identyczne odczucia. I nie ma co się irytować, panie Wrona”
Siatkarz nie skomentował tych wpisów, jednak jego żona postanowiła stanąć w obronie męża i odpowiedziała:
„Zawsze mnie zastanawiają takie osoby jak pani. Po co pisać takie rzeczy? Jeśli panią Andrzej irytuje, to proszę tu nie wchodzić, a nie wypisywać takie bzdury. Andrzej był najlepszym blokującym ligi minionego sezonu, a publicznie w czasie swoich wakacji pojawiliśmy się razem trzy razy na przestrzeni czterech miesięcy. To jest dużo? Nie mamy wpływu na to, że o nas piszą”.
A
wy jakie macie zdanie na ten temat?