19-letni Jakub Tomaszczyk wygrał „MasterChefa”! Zdradził, co zrobi z wygraną!

5 grudnia 2022
Przez: : M.J

Finał 11. edycji kulinarnego programu MasterChef już za nami. Tym razem główna nagroda trafiła w ręce 19-letniego Kuby Tomaszczyka, który swój kulinarny talent prezentował również w programie MasterChef Junior. Zwycięzca zdradził teraz na co przeznaczy wygraną oraz swoje plany na przyszłość. Coś nam mówi, że jeszcze nie raz usłyszymy o tym uzdolnionym młodym kucharzu.

Finał 11. edycji MasterChef

Za nami już 11. edycja kulinarnego show. Popisy uczestników, jak zawsze oceniali jurorzy w składzie: Magda Gessler, Ania Starmach i Michel Moran. Tym razem o główną nagrodę, którą w tym programie jest statuetka MasterChefa, kontrakt na wydanie własnej książki kulinarnej oraz nagroda pieniężna o wysokości 100 tysięcy złotych, walczyło czterech kucharzy.

ZOBACZ TAKŻE: „MasterChef”: Wszyscy zwycięzcy! Kto z nich zrobił największą karierę?

Ela, Filip, Bartosz oraz Kuba po raz ostatni gotowali dla jurorów w przepięknej Toskanii, bo to właśnie we Włoszech miała miejsce finałowa rozgrywka. Finał został podzielony na dwa etapy. Po pierwszych dwóch konkurencjach z programem pożegnali się Ela i Filip. Tym samym o główną nagrodę walczyło już tylko dwóch uczestników.

Bartosz i Kuba mieli za zadanie przygotować trzydaniowe menu, na które składała się przystawka, danie główne oraz deser. Jurorzy mieli trudny orzech do zgryzienia, jednak ostatecznie z głównej nagrody mógł cieszyć się 19-letni Jakub Tomaszczyk. Na co najmłodszy zwycięzca MasterChefa przeznaczy główną nagrodę?

Jakub Tomaszczyk wygrał 11. edycję MasterChefa

Kuba w rozmowie z portalem Fakt zdradził, co zamierza po zwycięstwie w programie MasterChef. Jak czytamy, 100 tysięcy złotych chce zainwestować w dalszy rozwój swojego talentu.

“Na pewno nie chciałbym jej w całości trzymać na koncie i zachomikować. Na dzień dzisiejszy uważam, że najlepsza inwestycja to ta w siebie. Mam dopiero 19 lat i cały świat przede mną. Myślę, że jak teraz ruszę z kopyta z różnymi projektami, to zaowocuje to super na przyszłość.”

Kuba nie ukrywa, że chce działać w sieci i przeznaczyć część pieniędzy w kursy, aby móc dalej się kształcić w kierunku kulinarnym.

“Myślę o studiu i sprzęcie do nagrywania, by móc robić różne filmiki czy relacje kulinarne, które planuje prowadzić. W internecie jest w końcu ogromna siła. Poza tym chcę zainwestować w różne kursy gotowania, bo chcę się dalej dokształcać i uczyć. Mimo że wygrałem “MasterChefa” to uważam, że jeszcze dużo muszę się nauczyć. Świat gotowania to trochę jak worek bez dna. Zawsze można się czegoś nowego dowiedzieć i być lepszy.”

W rozmowie z portalem Fakt zdradził również, że najchętniej przyjąłby propozycję współpracy od Michela Morana. Podkreślił również, że nie myśli o otwarciu własnej restauracji, gdyż nie jest na to jeszcze gotowy.

“Chyba wybrałbym szefa Michela, bo nadajemy na podobnych falach. Kuchnia francuska to coś, co ubóstwiam i z nim byłoby mi chyba najprościej. Od niego bym wyciągnął najwięcej. […] Restauracja to nie jest samo gotowanie i to, co się dzieje w kuchni. To też zarządzanie i wiele administracyjnych spraw. Na razie nie chcę w to pakować, ale może, gdy będę miał 40 lat i ponad 20 lat doświadczenia w kuchni na karku, to się na to odważę. Tego trzeba być pewnym. Na to nigdy nie jest za późno” – podkreślił 19-latek.

Nie pozostaje nam nic innego, jak pogratulować i życzyć dalszych kulinarnych sukcesów. Kuba na pewno sprawi, że jeszcze nie raz o nim usłyszymy.

Źródło: Instagram / Fakt

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej