Dalia była jedną z uczestniczek pierwszej edycji 40 kontra 20. Niestety jej przygoda z programem dobiegła już końca. W rozmowie z Obcas.pl 24-latka zdradziła, czy ma żal do Bartka i Roberta, z kim z programu utrzymuje kontakt, a także jak potoczyło się jej życie po udziale w reality-show.
Wielki finał programu 40 kontra 20 coraz bliżej. Już niedługo widzowie przekonają się, które kobiety wybrali programowi single na swoje partnerki i czy związki te przetrwały po programie. Starszy Robert oraz młodszy Bartek przez kilka tygodni poznają kilkanaście Pań w różnym wieku. Program ma na celu udowodnić, że w miłości nie ma granicy wieku. Czy faktycznie na greckiej wyspie między uczestnikami narodzi się silne uczucie, a może nawet miłość? O tym przekonamy się już niebawem.
Dalia była jedną z uczestniczek pierwszej polskiej edycji 40 kontra 20. 24-latka pojawiła się w programie już w trakcie jego trwania, lecz jej wejście nie obeszło się bez echa. Podczas ostatnich eliminacji Dalia i Kinga były zagrożenie odpadnięciem z programu. Ostatecznie decyzją Roberta i Bartka, kolejną szansę otrzymała Kinga, co oznaczało, że Dalia musiała opuścić program i pożegnać się z uczestnikami, a także widzami.
W rozmowie z Obcas.pl Dalia zdradziła, co czuła, gdy decyzją mężczyzn, musiała odejść z programu. Jak wyznała uczestniczka reality-show, spodziewała się, że jej przygoda z programem właśnie dobiega końca.
„Dzień przed eliminacją czułam, że odpadnę. Spakowałam swoje rzeczy i byłam na to gotowa. Bartek jak na swój wiek jest dojrzałym i interesującym facetem, ale nie nadawaliśmy na tych samych falach.”
Dalia miała nadzieję, że zostanie w programie, a konkretnie w willi u boku Roberta. Jak zdradziła, zbliżyła się nieco do programowego Seniora, co nie zostało ukazane w ostatnim odcinku 40 kontra 20. 24-latka dodała jednak, że relacja Kingi i Roberta była głębsza, dlatego, jego wybór był dla niej zrozumiały.
„Ku mojemu zaskoczeniu wieczorem zatańczyłam z Robertem, ale to nie był zwykły taniec (niestety to nie zostało pokazane). Sam Don Roberto był w szoku i mi powiedział, że w końcu zobaczył i poczuł prawdziwą mnie. Z tej przyczyny miałam cichą nadzieję, że zostanę w willi i będę kontynuować swoją przygodę w programie. Kinga miała zbudowaną głębszą relację z Robertem, a ja z nim tylko zatańczyłam, dlatego ich decyzja była racjonalna.”
W ostatnim czasie na greckiej wyspie działo się naprawdę sporo. Jak z pewnością pamiętają widzowie, jedna z uczestniczek 40 kontra 20, Patrycja, nie zapałała sympatią do Dalii i zarzuciła jej “że nie używa mózgu”. Między dziewczynami doszło do nieprzyjemnej, lecz wyważonej wymiany zdań. Podczas ostatniej ceremonii chaosu 24-latka mogła liczyć na wsparcie kilku innych kobiet, które otwarcie opowiedziały się po jej stronie. Jak po czasie Dalia ocenia ostatnie wydarzenia na wyspie ze swoim udziałem?
„Po ceremonii chaosu poczułam duże wsparcie ze strony Agaty, Asi i Beatki. Więcej czasu spędzałam w ich otoczeniu, dlatego czas na wyspie mijał mi przyjemniej. Chociaż nie da się ukryć, że sytuacja była napięta na glampingu. Kinga i Marta rywalizowały o tego samego faceta i jak sami widzieliście, tworzyły różne konspirki.”
Czy była już uczestniczka reality-show 40 kontra 20 ma żal do niektórych uczestników programu?
„Jasne, że tak! Jestem zodiakalnym rakiem, czyli latami potrafię chować urazę z powodu zadanych mi przykrości. Uważam, że w programie nikt nie wkładał ludziom słów w usta. Każdy ma prawo do własnego zdania i nie musimy się zgadzać pod każdym względem. Ważny jest wzajemny szacunek i przestrzeganie granic.” – wyznała Dalia.
Chociaż widzowie 40 kontra 20 wciąż oglądać mogą nowe odcinki programu, uczestnicy wrócili już do Polski. Czy Dalia utrzymuje kontakt z osobami, które poznała w programie?
„Utrzymuję kontakt z dziewczynami. Poznałyśmy się w nietypowych warunkach. W zupełnie nowej rzeczywistości i to nas troszkę połączyło. Nie ukrywam, że mam problem z zaufaniem i do dziś nie wiem, kto grał, a kto nie (śmiech).”
W programie 40 kontra 20 Dalia nie odnalazła miłości. Czy zmieniło się to po powrocie do Polski? Wszystko wskazuje na to, że uczestniczka reality-show wciąż jest singielką i w ostatnim czasie skupia się na pracy zawodowej, czyli modelingu. Co więcej, Dalia, która na greckiej wyspie nie dogadywała się dobrze z Kingą, nawiązała z nią zdecydowanie lepszy kontakt.
„Tak naprawdę niewiele się zmieniło. Stworzyłam sesję zdjęciową w Wenecji, w przyszłym tygodniu lecę na zdjęcia na Sycylię. Zapisałam się na studia podyplomowe i nawiązałam lepszy kontakt z Kingą z 40 kontra 20.” – dodała w rozmowie z Obcas.pl Dalia
Żałujecie, że Dalia musiała odejść z programu 40 kontra 20?
źródło: Instagram Dalii/40 kontra 20/Materiały prywatne
