Król Karol III i królowa Camilla Parker-Bowles mają syna? Po latach ponownie wrócił wątek 55-letniego Australijczyka, który twierdzi, że ma dowody potwierdzające, że jest synem królewskiej pary. Jak również podkreśla, Rodzina Królewska chciała zatuszować niewygodną dla obecnego króla Wielkiej Brytanii sprawę.
O 55-letnim Simonie Dorante-Day zrobiło się głośno w mediach jeszcze przed śmiercią królowej Elżbiety II. Mężczyzna wprost przyznaje, że jest nieślubnym dzieckiem Karola i Camilli. Miał przyjść na świat, kiedy król Karol III miał zaledwie 17 lat. W swoich wypowiedziach podkreśla, że jego narodziny wywołałyby skandal, dlatego też zdecydowano o oddaniu go do adopcji.
Simon zażądał uznania przez Rodzinę Królewską oraz pokazał dowody, które mogą świadczyć o tym, że jego słowa nie są kłamstwem. Co więcej, nie obawia się również badań DNA, a wręcz chce, aby do nich doszło.
Z opowieści 55-latka wynika, że pojawił się na świecie jeszcze przed małżeństwem księcia Karola z Dianą Spencer. Co więcej, mężczyzna twierdzi, że księżna Walii chciała ujawnić jego istnienie przed tragiczną śmiercią.
“Ja i moja rodzina wierzymy, że Diana wiedziała o moim istnieniu i poskładała kawałki w całość. Odnajdowała odpowiedzi, zorientowała się, jak bardzo ją wykorzystano i chciała to publicznie oznajmić”.
Australijczyk przyszedł na świat w Gosport, Hampshire w 1966 roku, a w wieku 18 miesięcy adoptowali go Karen i David Day. Co więcej, adopcyjna babcia Simona była pracownicą królowej Elżbiety II i księcia Filipa. To właśnie ona niejednokrotnie podkreślała, że jest następcą brytyjskiego tronu.
ZOBACZ TAKŻE: Znana dokładna data i miejsce pogrzebu królowej Elżbiety II
“Wiem, że to brzmi niewiarygodnie, ale wszystko, co powiem, można sprawdzić. Jestem po prostu człowiekiem szukającym moich biologicznych rodziców, a każda droga prowadziła mnie z powrotem do Camilli i Karola”.
Australijczyk od kilku już lat ubiega się o wykonanie testów DNA, jednak za każdym razem otrzymuje odmowę.
“Urzędnicy sądowi śmiali się, gdy złożyłem dokumenty w High Court w Australii. Moje trzy wcześniejsze roszczenia prawne zostały odrzucone”.
Co więcej, mężczyzna zaznaczył, że ktoś przeanalizował jego strukturę kostną twarzy, która jest łudząco podobna do twarzy królowej. Sam również sądzi, że widzi w swoim 14-letnim synu podobieństwo do Rodziny Królewskiej. Pomimo zebranych dowodów sąd po raz kolejny odrzucił jego wniosek o wykonanie testów DNA.
ZOBACZ TAKŻE: Ostatnie zdjęcie królowej Elżbiety II przed śmiercią! Niepokoi jeden szczegół…
Widzicie podobieństwo?
Źródło: Plejada / Facebook