Magdalena Stępień 16 lipca przywitała na świecie swojego synka. Niedługo przed rozwiązaniem media obiegła informacja o rozstaniu modelki z piłkarzem Jakubem Rzeźniczakiem. Czas, który powinien być dla każdej kobiety wyjątkowy, dla Magdy był bardzo trudny. Jak wyznała, nadal nie pogodziła się z tym, że ojciec jej dziecka tak szybko ulokował swoje uczucia w innej kobiecie.
Na temat Magdaleny Stępień zrobiło się głośno, kiedy zdecydowała się na udział w 5. edycji programu Top Model. Wielu widzów kibicowało wówczas pięknej brunetce. Media ponownie zainteresowały się życiem 29-latki, kiedy okazało się, że została partnerką piłkarza Jakuba Rzeźniczaka i jest w ciąży. Wówczas nic nie zapowiadało, że ich historia będzie miała takie zakończenie.
Zobacz także: Magda i Jakub w piękny sposób ogłosili płeć dziecka!
Jeszcze przed narodzinami ich pierwszej pociechy Magda zniknęła z mediów społecznościowych, a kiedy ponownie zabrała głos, okazało się, że piłkarz odszedł do innej kobiety. Świeżo upieczona mama teraz w jednym z wywiadów zdradziła nieco więcej na temat swojego życia prywatnego. Jak się okazuje, rozstanie z Jakubem Rzeźniczakiem było dla niej mocnym ciosem, z którym do tej pory próbuje sobie poradzić.
Magda udzieliła wywiadu portalowi Plejada, w którym zdradziła, jak przebiegł jej poród. Modelka nie ukrywa, że sam dzień porodu był dla niej traumatycznym przeżyciem. Tym bardziej że nie było przy niej ukochanej osoby:
“Miałam skurcze 24 godziny, niestety Kuby nie było przy mnie. Mimo że wiedział, że się zaczęło i że mogę w każdej chwili urodzić, to przyjechał dopiero później przed szpital ze swoją nową partnerką […] Cała ta sytuacja była dla mnie najtrudniejszym, co mogło się wydarzyć w życiu. Jednocześnie się cieszyłam, że wydaję na świat swojego syna. Z drugiej strony miałam w myślach to, co mnie spotkało i ten ból, to cierpienie. To wszystko spowodowało, że dzień porodu to był jeden z najbardziej traumatycznych dni w moim życiu”.
Zobacz także: Jakub Rzeźniczak z nową dziewczyną. Nie traci czasu!
Nie da się ukryć, że cała sytuacja, która wydarzyła się w życiu Magdaleny, bardzo wpłynęła na pierwsze dni po narodzinach jej synka Oliwiera. Jak sama przyznała, najgorsze w tym wszystkim było to, że jej partner niemal od razu ulokował swoje uczucia w innej kobiecie:
“Jestem w połogu. Mam totalny rollercoaster w głowie. Portale publikują zdjęcia Kuby z nową partnerką. Chciałabym mówić o końcówce ciąży i porodzie, że to był piękny czas. Ale nie był. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on tak szybko wszedł w nową relację. Staram się z tym walczyć, ale nie jest lekko. Nie chcę też litości. […]”
Czy ma żal do Jakuba?
“Nie mam żalu. Zastanawiam się, za jakie grzechy dostaję taką karę. […] Ja bym nie mogła spać, wiedząc, że podczas gdy ja miło spędzam czas z mężczyzną, matka jego dziecka leży z noworodkiem sama w domu w czasie połogu. Nie mieści mi się to w głowie, jak można tak potraktować kobietę w ciąży”.
29-latka jest pewna, że gdyby nie nowa kobieta, to jej związek z piłkarzem dałoby się uratować. Pomimo że od rozstania minęło już trochę czasu, to nadal nie minął ból z nim związany. Magda nie ukrywa, że była ślepo zakochana:
“Myślę, że gdyby nie zaczął nowej relacji, jakoś byśmy się dogadali. Teraz nie jestem w stanie sobie poradzić z myślą, że on ma nową kobietę, a ja opiekuję się naszym nowo narodzonym synem. Ten ból jest nie do opisania. Miłość bywa ślepa. A kiedy przychodzą problemy, człowiek zostaje na lodzie. Sam. Jak ja”
Życzymy Magdzie dużo siły!
Źródło: Plejada / Instagram Magdaleny Stępień