Basia Pędlowska, która wygrała 3. edycję programu Hotel Paradise, w rozmowie z Obcas.pl nie tylko oceniła uczestników najnowszej edycji, ale również zdradziła, kto jej zdaniem ma największe szanse na stworzenie udanej relacji po programie. Komu kibicuje? Przekonajcie się!
Choć trzecia edycja randkowego reality-show już dawno za nami, to nadal nie milkną echa na temat jej uczestników. Wówczas poznaliśmy wiele młodych osób, które spragnione przygody zgłosiły się do programu, a jedną z nich była Basia Pędlowska.
Przypomnijmy, że Basia w programie stworzyła relację z Krystianem i dotarła aż do finału. Jak pamiętamy, wówczas po raz pierwszy w historii polskiej edycji została rozbita Złota Kula. Niemniej jednak Krystian, który postanowił zaskoczyć widzów zdecydował, iż wygraną podzieli się nie tylko z Basią, ale również z dwójką pozostałych finalistów-Simonem i Bibi.
Zobacz także: Basia i Krzysztof są zaręczeni! Mamy nagranie!
Aktualnie na naszych ekranach emitowana jest 5. edycja Hotelu Paradise. Poznaliśmy już pierwszych śmiałków, którzy zameldowali się w panamskim hotelu i z każdym odcinkiem program dostarcza nam wielu emocji. Produkcja postarała się również, aby uczestnicy reality-show stworzyli mieszankę wybuchową. Nie dziwi nas zatem fakt, że wielu widzów śledzi ich losy, w tym Basia Pędlowska, która zdradziła nam nieco więcej na temat mieszkańców hotelu.
Jak zdradziła Basia w rozmowie z naszym portalem, ma mieszane uczucia, co do uczestników 5. edycji.
“Jeśli chodzi o odczucia co do uczestników, to jestem podzielona. Z jednej strony fajnie się ich ogląda i taką ich beztroskość, natomiast z drugiej mam wrażenie, że pewne rzeczy są kompletnie niepotrzebne i czasem zachowują się wręcz komicznie i irracjonalnie, zganiam to na wiek:) Ale tak właśnie tam jest, sama wiem to po sobie i widać to dopiero po czasie. Także nie będę surowa, bo byłabym hipokrytką”– powiedziała w rozmowie z Obcas.pl.
Zapytaliśmy również Basię o faworytów, którzy jej zdaniem mają szansę stanąć na Ścieżce Lojalności. Jak zaznaczyła zwyciężczyni programu, na ten moment jest zbyt wcześnie, aby wskazać konkretne osoby.
“Kto powinien wygrać? Hmm… Ciężko stwierdzić na ten moment, bo jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby móc stwierdzić tak na 100%. Zwłaszcza że przy każdej sytuacji, która ma tam miejsce, wychodzą prawdziwe oblicza. Na pewno mam dwie czy trzy osoby, za których trzymam kciuki i wciąż bacznie obserwuję.”
Choć przed widzami jeszcze sporo odcinków, a w Hotelu Paradise niejednokrotnie wszystko zmieni się jak w kalejdoskopie, to powstały już pierwsze pary, które zaczynają darzyć siebie większym uczuciem. Czy któryś z duetów zdaniem Basi ma szansę przetrwać poza murami panamskiego hotelu? Za kogo trzyma kciuki?
“Co do aktualnych par, to jest to ładna mieszanka, dwie kumpelskie relacje, reszta niby coś z chemią, ale też nie do końca wszystkie. Jest i singielka, która walczy o swoje”– oceniła pary Basia Pędlowska.
Jak również dodała.
“Moim zdaniem w tym momencie obserwując te pary i te osoby, które są w Hotelu, to szanse wydaje mi się, że ma Oliwka i Kuba. Nie wiem czemu, ale jest coś między nimi takiego, co przyciąga ich do siebie i fajnie się na to patrzy. Świetnie razem wyglądają. No i również Eliza wraz z Jay’em. Też wydaje mi się, że ta ich toksyczność, czy jak to tam nazwali i podobieństwo, połączyło ich. Myślę, że mają szansę na prawdziwą relację po programie. Ale któż to wie, wszystko może wyjść całkowicie inaczej”– dodała na zakończenie.
Podzielacie zdanie Basi?
Źródło: Obcas.pl / Instagram Basi Pędlowskiej