Kilka dni temu Akop Szostak zaskoczył swoich fanów, gdy oznajmił, że razem z Sylwią próbują ratować swoje małżeństwo. Teraz trener odniósł się do licznych zarzutów, które pojawiły się po jego zaskakującym wpisie.
Nie da się ukryć, że Sylwia i Akop Szostakowie przez lata uchodzili za jedno z najbardziej zgranych małżeństw w polskim show-biznesie. Para regularnie dzieliła się swoim szczęściem za pośrednictwem mediów społecznościowych, budząc sympatię swoich fanów. Dlatego też, gdy w marcu tego roku ogłosili, że po wielu próbach ratowania związku zdecydowali się rozstać, wielu osobom trudno było w to uwierzyć.
W mediach szybko pojawiły się spekulacje, sugerujące, że przyczyną rozstania mogła być zdrada. Jednak małżeństwo zdecydowanie zdementowało te pogłoski. Obie strony podkreślały, że ich decyzja była trudna i wynikała z poważnych różnic, które nie udało się przezwyciężyć mimo wielu starań.
Gdy wydawało się, że Sylwia i Akop zaczynają swoje życia osobno, kilka dni temu Akop zaskoczył swoich obserwatorów na Instagramie kolejną wiadomością. W relacji dotyczącej ich psa o imieniu Dracula, na końcu zdradził, że razem z Sylwią zamierzają podjąć próbę naprawienia swojego małżeństwa. Jak napisał, leci do Paryża, a piesek zostanie pod opieką jego mamy. Na końcu relacji przekazał, że do Paryża poleci razem z Sylwią.
“Miałem lecieć sam, ale tak wyszło. Chcemy spróbować wszystko naprawić. Nic więcej nie będę pisał teraz. Trzymajcie kciuki” – zaskoczył swoich obserwatorów Akop
Ogłoszenie przez Akopa, że razem z Sylwią chcą naprawić swoją relację, wywołało mieszane uczucia wśród fanów. Choć zdecydowana większość kibicowała im i trzymała kciuki za powrót, pojawiły się także głosy, że Szostakowie zrobili “szopkę” ze swojego małżeństwa, a ich rozstanie miało być jedynie sposobem na zdobycie większej popularności.
Akop postanowił odnieść się do tych zarzutów na swoim Instagram Story. Wyraził swoje rozczarowanie i smutek wobec komentarzy sugerujących, że ich kryzys małżeński był udawany lub stanowił część akcji marketingowej. Podkreślił, jak bardzo bolesne były dla nich oboje ostatnie wydarzenia i zaznaczył, że zawsze starali się rozwiązywać problemy z szacunkiem i w prywatności.
“Powiem Wam szczerze, przykro mi, gdy ktoś pisze, że coś było udawane albo że to jakaś akcja marketingowa. W takich chwilach dociera do mnie, jak okropni potrafią być ludzie i jak bardzo zdolni do kopania leżącego. Wszystko, co się wydarzyło, było bardzo ciężkie, a to, że nie praliśmy brudów publicznie, wynikało z szacunku, którym darzyliśmy się przez te wszystkie lata razem” – zaczął
Znany trener wyjaśnił, że ich decyzja o próbie naprawienia związku jest wynikiem prawdziwego uczucia i chęci ratowania małżeństwa, a nie próbą zdobycia popularności.
“Jeśli ktoś myśli, że takie “zamieszanie” można zrobić dla lajków i w ten sposób zmienić swoje życie oraz przejść przez taki emocjonalny horror, to po prostu mi go żal, ponieważ to oznacza, że nic nie wie o życiu, które nikogo nie oszczędza. Nas to mocno dotknęło, lecz to nie oznacza, że trzeba się poddać. Każdy człowiek oczekuje zrozumienia, lecz niestety nie chce dać go innym ludziom i ocenia po pozorach” – oznajmił
Szostak również wyjaśnił, dlaczego zdecydował się podzielić z fanami informacją o próbie naprawienia małżeństwa. Przyznał, że teraz żałuje tej decyzji, ponieważ odniosło to skutek odwrotny do zamierzonego. Jak dodał Akop, razem z Sylwią zmienią swój stosunek do pokazywania kulis życia prywatnego w sieci.
“Szczerze bardzo żałuję, że musiałem napisać o tym, że będziemy próbować. Gdyby ktoś zrobił nam zdjęcie z ukrycia (bo takie robili), to byłoby powiedziane, że kłamiemy. To smutne, że nawet nie można spróbować w spokoju naprawić to, co się stało. Dla mnie dziś najważniejsze jest przekonanie, że może się udać. Ludziom nie da się dogodzić; najważniejsze jest, aby zadbać o swoje szczęście. Próbujemy, nie będziemy wracać do sposobu pokazywania naszej relacji, który był. Myślę, że dużo się nauczyliśmy, a co będzie, czas pokaże” – dodał
Zobacz także: Akop Szostak wspomniał o rozstaniu i “osobach trzecich”. Natychmiastowa reakcja Sylwii
