Była gwiazda reality-show „Królowe Życia” nie zwalnia tempa i dalej zdobi swoje ciało. Zobaczcie, na co zdecydowała się tym razem. Adrianna zaszalała i zrobiła kolejny tatuaż.
Chociaż 51-latka wielokrotnie przyznawała, że tatuaże zajmują ponad 96 powierzchni jej ciała, Ada znalazła miejsce na kolejną ozdobę. To warto zobaczyć!
Adrianna Eisenbach to jedna z byłych uczestniczek programu „Królowe Życia”, która pojawiła się w obsadzie reality-show w siódmym sezonie. Ta Królowa szybko zyskała sporą sympatię widzów, których niewątpliwie ciekawiło wielkie zamiłowanie 51-latki do tatuaży. Poza zdobieniem swojego ciała gwiazda przyzwyczaiła widzów do kolorowych i niebanalnych stylizacji. Na co dzień Adrianna prowadzi we Wrocławiu swój butik, w którym miłośniczki ciekawych ubrań z pewnością mogą coś dla siebie znaleźć.
Chociaż przygoda Eisenbach z programem „Królowe Życia” już się zakończyła, Adrianna zyskała spore grono fanów, z którymi jest w stałym kontakcie dzięki mediom społecznościowych. Była Królowa Życia bardzo aktywnie prowadzi swój Instagram, na którym publikuje wiele zdjęć oraz relacji, pokazując w sieci część swojego życia prywatnego i zawodowego.
Adrianna bez wątpienia zwraca na siebie uwagę, co w dużej mierze poza barwną osobowością jest zasługą jej tatuaży, które jak sama kiedyś przyznała, pokrywają ponad 96 procent powierzchni jej ciała. W jednym z odcinków „Królowych Życia” Ada przyznała, że od zawsze chciała mieć wytatuowane całe ciało, tylko mąż jej na to nie pozwalał. Po rozwodzie 51-latka postanowiła spełnić swoje marzenia i dziś pochwalić się może pokaźną ilością ozdób na swoim ciele.
Jak się okazuje, do kolekcji tej właśnie dołączył kolejny tatuaż. Była uczestniczka reality-show TTV postanowiła wytatuować sobie część głowy, czym pochwaliła się na swoim Instagramie. Adrianna zdecydowała się na tatuaż przedstawiający postać bajki Disneya – Syrenkę Ariel. Skąd ten pomysł? Eisenbach wszystko wyjaśniła pod nowymi zdjęciami.
„Zawsze fajna mina , trochę rozkojarzona ale nigdy życiem niezmęczona . Bardzo wrażliwa i dużo myśląca która kocha promienie słońca . Dlatego ją wytatuowałam bo zawsze chętnie tę bajkę oglądałam i mega się uśmiałam ale też takiej miłości chciałam . Więc mam ją zawsze przy sobie niech mi zawróci w głowie tym kolorowym disneyowym bajecznym życiem i uśmiechu nadużyciem”
Zobaczcie galerię zdjęć Adrianny, na których prezentuje nowy tatuaż:
Jesteście ciekawi, jak wyglądała Eisenbach jeszcze kilka lat temu? Adrianna bez tatuaży. Królowa życia pokazała ciało przed metamorfozą!
Zajefajna! Super laska!!!