Minęły ponad dwa miesiące od tragicznych wydarzeń na planie filmowym. Wówczas Alec Baldwin śmiertelnie postrzelił operatorkę Halynę Hutchins oraz ranił reżysera. Podczas pierwszego wywiadu aktor nie krył łez i nie potrafił stłumić emocji.
Wydarzenia z 21 października wstrząsnęły branżą filmową. Wówczas Alec Baldwin, który wcielał się w jedną z głównych ról do filmu Rust, śmiertelnie ranił operatorkę Halynę Hutchins. Ranny został również reżyser filmu, a nieszczęśliwy wypadek był szeroko komentowany w mediach,
Zobacz także: Mamy zdjęcia po wypadku na planie do filmu Rust!
Nie da się ukryć, że po tym tragicznym incydencie nad produkcją zawisły czarne chmury i jak już wiadomo, film nie zostanie ukończony. Co więcej, choć dochodzenie wykazało, że był to nieszczęśliwy wypadek, to Alec Baldwin i tak będzie musiał się zmierzyć z dwoma pozwami.
Zobacz także: Nowe fakty w sprawie po tragicznych wydarzeniach na planie filmowym!
Teraz aktor zdecydował się na udzielenie pierwszego wywiadu dla stacji ABC News. Choć w sieci pojawił się dopiero fragment rozmowy z Georgem Stephanopoulosem, to już wzbudziła ona ogromne emocje.
Cała rozmowa z aktorem trwa godzinę i dwadzieścia minut. Choć w sieci zobaczymy jak na razie jej fragment, to już wzbudziło to ogromne emocje. Dziennikarz zapowiedział, że aktor nie zamierzał milczeć na temat wydarzeń na planie filmowym. We fragmencie rozmowy, który pojawił się w sieci, słyszymy m.in. że Baldwin nigdy w życiu nie pociągnąłby z własnej woli za spust.
“W scenariuszu nie było mowy o pociągnięciu za spust”– słyszymy w rozmowie.
“I spust nie został pociągnięty. Ja tego nie zrobiłem”– powiedział Baldwin.
“Więc nigdy nie pociągnąłeś za spust?”– dopytywał dziennikarz.
“Nie, nie, nie. Nigdy nie wycelowałbym w kogokolwiek z pistoletu i nie pociągnąłbym za spust. Nigdy. Nie mam pojęcia, jak ostra amunicja trafiła na plan filmu.”.
Aktor dodał również, że nadal nie może uwierzyć w to, co wydarzyło się na planie filmowym. Jak to się stało, że broń z twardą amunicją trafiła w jego ręce?
Cały wywiad pojawi się w sieci 2 grudnia…
Źródło: Twitter
