Zapadła decyzja w sprawie amerykańskiego aktora, który jakiś czas temu usłyszał zarzuty za śmiertelne postrzelenie operatorki Halyny Hutchins na planie filmu Rust. Okazuje się, że Alec Baldwin może odetchnąć z ulgą. Jest wymowny komentarz aktora i jego żony.
W październiku 2021 roku doszło do tragicznych wydarzeń na planie filmu Rust, gdzie jedną z ról grał Alec Baldwin. Podczas ćwiczeń z pistoletem aktor śmiertelnie postrzelił ukraińską operatorkę kamery Halynę Hutchins, a także ranił reżysera Joela Souzę. Do dramatycznych wydarzeń doszło na planie filmowym w Nowym Meksyku.
Nie tylko aktorowi postawiono w tej sprawie zarzuty, ale także specjalistce od broni Hannie Gutierrez-Reed. Obydwoje nie przyznali się w sądzie do winy, a obojgu groziło do 18 miesięcy pozbawienia wolności.
ZOBACZ TAKŻE: Alec Baldwin udzielił pierwszego wywiadu po tragedii na planie filmowym -“Ja tego nie zrobiłem”…
Teraz okazuje się, że Baldwin może odetchnąć z ulgą, gdyż prokurator oddalił stawiane mu zarzuty.
“Cieszymy się, że podjęto decyzję o umorzeniu sprawy przeciwko Alekowi Baldwinowi. Powinno zostać przeprowadzone porządne śledztwo w sprawie faktów i okoliczności tego tragicznego zdarzenia”- przekazano w medialnym oświadczeniu.
Jak informują zagraniczne media, do wycofania zarzutów doszło miesiąc po tym, jak powołana do zbadania sprawy prokurator Andrea Reeb zrezygnowała z prowadzenia dalszego dochodzenia. Niedługo po dobrej wiadomości dla Aleca Baldwina na jego Instagramie pojawiło się zdjęcie z wymownym podpisem. Na fotografii widzimy aktora z żoną, a podpis pod nią brzmi.
“Wszystko, co mam, zawdzięczam tej kobiecie (i Tobie, Luke)”- napisał.
Warto także dodać, że 20 kwietnia miało dojść do wznowienia filmowania produkcji Rust. Było to efektem ugody zawartej między wdowcem po zmarłej operatorce, a produkcją. Matthew Hutchins ma dołączyć do obsady filmu jako producent wykonawczy.
Źródło: onet.pl / Instagram
