W sieci pojawiło się szokujące wyznanie gwiazdy Fame MMA – Amadeusza Ferrariego! Mianowicie, Roślik zmieścił w sieci materiał, na którym opowiada o makabrycznym zajściu do jakiego miało dojść w jego domu. Nie da się ukryć, że ta sprawa wywołała w sieci naprawdę duże poruszenie!
Nie da się ukryć, że Amadeusz Ferrari jest jedną z najbardziej medialnych gwiazd, które od dawna są związane z federacją Fame MMA. Szczególnym rozgłosem cieszą się jego walki oraz przepychanki słowne z Adrianem Polańskim. Do tej pory panowie zmierzyli się ze sobą już trzykrotnie. Za każdym razem z oktagonu jako zwycięzca wychodził Polak.
Wszystko wskazuje na to, że zawodnicy spotkają się ze sobą jeszcze raz na nieco innych zasadach, niż dotychczas. Ich pojedynek miałby odbyć się bez podziału na rudny w okresie czasowym 9 minut. To znaczy, że jeśli zapewnienia włodarzy i samych zainteresowanych się potwierdzą, widzów czeka prawdziwa wisienka na torcie.
Zobacz także: Dominik z Warsaw Shore sfingował własną śmierć
W sieci pojawił się film na kanale Youtube Amadeusza, na którym opowiada, że został bardzo brutalnie pobity. Co więcej, całe zajście miało mieć miejsce w jego domu. Z jego słów wynika, że dwie osoby wtargnęły, a następnie napadły go z maczetami w rękach.
Twórca wyjawił, że cudem uszedł z życiem, lecz mocno ucierpiał na zdrowiu. Pojawiły się nawet pogłoski, że mógł stracić palce. W konsekwencji musiał poddać się operacji.
Na ten temat zaczęły wypowiadać się także inne osoby znane w sieci. Niektóre z nich uważają, że Ferrari ma nie do końca czyste sumienie i także dopuszczał się niezgodnych z prawem czynów. Ponadto, nie wszyscy wierzą w autentyczność przedstawionych przed Roślika wydarzeń.
A Wy co myślicie o całej sprawie? Waszym zdaniem Amadeusz mówi całą prawdę?
źródło: Instagram Ferriego/Youtube
