Anna Starmach wściekła na PAPARAZZI! “Proszę zostawcie w spokoju moje maleństwo…”!

30 września 2019
Przez: : J.J

Anna Stermach wściekła na PAPARAZZI! Celebrytka dała upust swoim nerwom w najnowszym wpisie na Instagramie! Ma dość paparazzi, którzy bez pardonu wchodzą z butami w jej prywatne życie!
Ostry wpis skumulował gromadzone od pewnego czasu nerwy Starmach!

View this post on Instagram

A post shared by Ania Starmach (@ania_starmach)

Nie od dziś wiadomo, że osoby publiczne narażone są na z każdej strony na czyhających paparazzi.
Paparazzi, którzy czają się wszędzie. Obiad rodziny czy wyjście na randkę, poranny jogging czy zakupy w modnych butikach to pożywka dla fotografów.
Dążą oni bowiem, by jak najwięcej pokazać z życia gwiazd i zgarnąć za to jak największe pieniądze.

Nie ma co ukrywać, że gwiazdy nie zawsze gotowe są do pozowania przed paparazzi. Są tylko ludźmi, którzy jak każdy z nas miewają gorsze lub lepsze dni.

Celebryci mocniej chronią swojej prywatności , nie chcąc odsłaniać każdej informacji o swoich dzieciach czy innych członkach rodziny. Pragną zapewnić im większe bezpieczeństwo przy dzisiejszym łatwym rozgłosie.

Anna Starmach wściekła na PAPARAZII!

Upust swoich emocji dała na Instagramie Anna Starmach. Obecnie jurorka polskiej edycji “MasterChef” emitowanego w TVN. Dodatkowo autorka książek kucharskich oraz portalu kulinarnego.
Prywatnie Ania to żona Piotra Kuska. 13 Listopada ubiegłego roku na świat przyszła jej pierwsza córka – Jagna.

“Proszę zostawcie w spokoju moje maleństwo…”!

Anna jak już wspomnieliśmy dodała na swój profil na Instagramie ostry wpis. Jurorka wypowiedziała się tam ostro o paparazzi. Skierowała w nim również prośbę do internautów.
Starmach rozpoczęła od wytłumaczenia powodu swojej frustracji:

“Kilka dni temu na kilku różnych portalach, pojawiły się zdjęcia z moich wakacji nad Polskim morzem.
Zdjęcia robione bez mojej wiedzy
Zdjęcia robione z ukrycia
Zdjęcia, na których jestem nie tylko ja ale też moja mama, siostra i córka
Zdjęcia pokazują jak tulę, noszę i karmię moją córkę.”

Następnie zwróciła się wprost z zapytaniem do internautek:

“DZIEWCZYNY: czy chciałybyście żeby ktoś podglądał was jak karmicie swoje dziecko piersią? Czy chciałybyście żeby ktoś obcy i to o złych intencjach podglądał wasze dziecko?”

Dalsza część postu to upust emocji kobiety. Która w ostrych i bardzo dosadnych słowach wyraziła się co tak naprawdę myśli o paparazzi:

“To jest złe
To jest obrzydliwe
I tak się po prostu nie robi
Nie chodzi tu o dobry smak, ale o ludzką przyzwoitość.
I czy teraz gdy Jagna będzie głodna podczas spaceru, mam biec do domu aby ją nakarmić?
Nie i tak nie zrobię, bo wierzę CZŁOWIEKU Z APARATEM, że to ty się powstrzymasz i zadasz sobie 3 razy pytanie czy warto. I czy tania sensacja jest ważniejsza od poczucia głodu niemowlaka.”

Kończąc post gwiazda przyznała, że najbardziej denerwuje ją ukazywanie nie tyle jej co jej dziecka. Uważa, że paparazzi powinni zostawić w spokoju jej maleństwo i najbliższą rodzinę:

“A jeśli ktoś powie że takie „uroki” bycia osobą publiczną to odpowiem, że na tej same serii zdjęć widać moje brudne stopy i kawałek brzucha i niech tak będzie, pokażcie nawet moje dwie dziurki w nosie (choć jasne, że to denerwuje i nie jest w porządku).Ale proszę zostawcie w spokoju moje maleństwo i moją rodzinę.
A was moi obserwatorzy proszę: nie czytajcie tych bzdur, nie kilkajcie, nie komentujcie zdjęć robionych przez paparazzi. Nie warto.
Dziękuję Wasza Ania”

Mało kto mógłby spodziewać się tak mocnej wypowiedzi po sympatycznej i uśmiechniętej Anni Starmach.
Wielu fanów gwiazdy przyznało jej rację, wyraźnie współczując kobiecie.

Co uważacie o wyznaniu Ani? Uważacie, że paparazzi za bardzo wchodzą w prywatne życie celebrytów?

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej