Anna Wendzikowska oskarża TVN o mobbing! Jest odpowiedź stacji…

Słowa kluczowe:
anna wendzikowskamobbingTVN
3 października 2022
Przez: : M.J

Anna Wendzikowska, którą doskonale znają widzowie porannego pasma Dzień Dobry TVN, zdecydowała się wyznać bolesną prawdę na temat swojego byłego już pracodawcy. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź stacji. Pod emocjonalnym wpisem dziennikarki pojawił się komentarz, w którym m.in. czytamy: “w redakcji DDTVN zdarzały się niestety zachowania, które nie powinny były mieć miejsca…”. Wpis Wendzikowskiej poruszył wiele osób znanych ze świata telewizji.

Mobbing w TVN

W sobotni wieczór Anna Wendzikowska zdecydowała się opisać, co spotykało ją przez wiele lat pracy w telewizji, a w sieci momentalnie zawrzało. Była już prezenterka TVN, która w sierpniu br. zdecydowała się odejść z pracy wyznała, że doznała mobbingu ze strony swoich pracodawców. Była źle traktowana, co mocno odbiło się na jej psychice.

ZOBACZ TAKŻE: Anna Wendzikowska odchodzi z “Dzień dobry TVN”! Wydała oświadczenie!

Byłam poniżana, gnębiona, codziennie drżałam o pracę. Niby “gwiazda z telewizji”, a ja byłam traktowana, jak dziewczynka z podstawówki, którą co chwilę bije się po łapkach za każde niedociągnięcie. Tak naprawdę byłam w swoim schemacie niewidzialności, niedocenienia, ciągłego udowadniania swojej wartości. Ale o tym później. Kiedy zdjęto z anteny moje wejścia w studio, usłyszałam: “sorry Anka, nie oglądasz się”. Pomyślałam cóż, trudno, chodzi o dobro programu

Obszerny post Ani odbił się szerokim echem w mediach. Mnóstwo osób udzieliło prezenterce wsparcia. Jak również zaznaczyła, wiele razy prosiła o pomoc, kiedy nie wyrabiała się z natłokiem obowiązków. Niemniej jednak za każdym razem słyszała, iż nie ma specjalnych praw.

Prosiłam o pomoc, żebym nie musiała sama montować materiałów, żebym nie musiała robić tłumaczeń sama. Albo, żebym przynajmniej mogła robić montaż z domu zdalnie. Nie wyrabiałam się ze wszystkim przy dzieciakach. Usłyszałam: nikt tu nie ma specjalnych praw. Ja chyba miałam “specjalne prawa”, ale takie represyjne” – cały wpis przeczytacie na slajdach poniżej.

Wendzikowska doczekała się niedługo później odpowiedzi od byłego już pracodawcy. Co mają na swoją obronę?

Stacja TVN odpowiada na mocny wpis Wendzikowskiej

Pod postem Ani pojawił się komentarz opublikowany przez przedstawicieli stacji TVN. Jak czytamy, opisane przez nią zachowania absolutnie nie powinny mieć miejsca. Jak również podkreślono, po odejściu Wendzikowskiej z pracy podjęto decyzję o zmianach personalnych w stacji.

Aniu, twój wpis poruszył bardzo wiele osób. W redakcji “DD TVN” zdarzały się niestety zachowania, które nie powinny były mieć miejsca w dobrze zarządzanej, przyjaznej firmie, jaką chcemy, żeby był TVN. Po otrzymaniu twojego listu wprowadziliśmy sporo zmian organizacyjnych i personalnych. Przytoczone przez ciebie sytuacje nie powinny były się nigdy zdarzyć i zrobimy wszystko, żeby się nie powtórzyły”

Leki, terapia i ciągły strach o utratę pracy spowodowały, że dziennikarka była strzępkiem nerwów. Wiele osób, w tym gwiazd znanych z telewizji stanęło za nią murem gratulując Ani odwagi.

Brawa za odwagę Aniu” – Kasia Glinka.

Jesteś silna, piękna i mądra. Brawa za odwagę”- Kasia Cichopek.

Ja ci za tego maila już zawsze będę wdzięczna”- napisała Agnieszka Woźniak-Starak.

Źródło: Instagram

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej