Antoni K. usłyszał wyrok za prowadzenie samochodu pod wpływem marihuany!

11 stycznia 2024
Przez: : M.J

Sprawa znanego aktora dotycząca jazdy samochodem pod wpływem marihuany skończyła się w sądzie. 10 stycznia Antoni K. usłyszał wyrok, który nie był dla niego przychylny. Warto podkreślić, że wyrok ten nie jest prawomocny. Wiadomo, jak aktor się tłumaczył.

Antoni K. stawił się w sądzie-tak się tłumaczył

Podczas rozprawy Antoni K. przedstawił swoje wyjaśnienia. Argumentował, że został zatrzymany na skutek anonimowej skargi, a nie ze względu na nieprawidłowe zachowanie na drodze. Twierdził, że osoba składająca donos wiedziała o jego leczeniu się marihuaną leczniczą. Celowo go oskarżyła o prowadzenie pojazdu pod wpływem substancji odurzających.

“Osoba składająca donos wiedziała, że leczę się marihuaną leczniczą i wykorzystała ten fakt, żeby oskarżyć mnie o prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających […] Było to działanie w złej wierze”

Aktor podkreślał, że zawartość medycznej marihuany utrzymuje się w organizmie przez długi czas po jej zażyciu. Zapewniał, że nigdy nie prowadził samochodu krócej niż 8 godzin po spożyciu leczniczej marihuany.

“Zostałem publicznie zlinczowany i postawiony na równi z nietrzeźwymi kierowcami i tymi pod wpływem narkotyków” – mówił na sali rozpraw.

Aktor podkreślił także, że dzięki zażywaniu medycznej marihuany nie miał ani jednego rzutu choroby.

ZOBACZ TAKŻE: Antek Królikowski szczerze na temat choroby. Stwardnienie rozsiane komplikuje mu życie?

“Wspomaganie leczniczą marihuaną przekłada się na poprawę jakości mojego życia. Od kiedy wspomagam nią leczenie, nie miałem ani jednego rzutu choroby”

W trakcie rozprawy sąd wysłuchał zeznań biegłych, którzy utrzymali swoje wcześniejsze stanowisko, a następnie strony procesu przedstawiły swoje mowy końcowe. Prokurator Anna Pardo żądała kary rocznego ograniczenia wolności, prac społecznych i trzyletniego zakazu prowadzenia pojazdów, a także wpłaty 7 tysięcy złotych na cele społeczne. Podkreślała, że materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości co do winy aktora, powołując się na jednoznaczne opinie biegłych.

Z kolei obrońca Antoniego K. zauważył brak zabezpieczenia kluczowego dowodu – nagrania policyjnej interwencji z udziałem aktora. Adwokat Stelios Alewras argumentował, że brak tego nagrania uniemożliwia samodzielne sprawdzenie okoliczności zatrzymania. W swojej mowie końcowej wniósł o uniewinnienie aktora.

Antoni Królikowski.
scena z: Antoni K., SK:, , fot. Telus/AKPA

Popularny aktor uznany za winnego

Po przerwie Sąd Rejonowy ogłosił wyrok, uznając Antoniego K. za winnego i nakładając na niego sankcje. Sędzia podkreśliła, że fakt palenia marihuany nie był kwestionowany przez oskarżonego i że osobiste kwestie życiowe nie mają wpływu na popełnienie czynu zabronionego. Wyrok jest nieprawomocny.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie uzyskała także opinię toksykologiczną potwierdzającą, że w chwili kierowania pojazdem Antoni K. był pod wpływem substancji psychoaktywnej. Przypomnijmy, że oskarżony został zatrzymany przez policję 18 lutego na warszawskiej Woli.

Sąd nałożył na niego karę jednego roku ograniczenia wolności, obowiązek wykonywania prac społecznych przez 20 godzin miesięcznie, oraz trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.

“Oskarżony nie kwestionował, że palił marihuanę… Kwestie życiowe, osobiste nie mają wpływu na to, że ktoś popełnia czyn zabroniony” – zaznaczył sędzia.

Źródło: natemat.pl / Instagram / Akpa

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej