Kilka dni temu Antek Królikowski opublikował na swoim Instagramie nagranie z siłowni, w której spotkał teraźniejszego partnera Julii Wieniawy, Barona. Aktor nazwał muzyka “ksero boy’em” i wtedy zaczęły się spekulacje na temat konfliktu pomiędzy nimi. Wygląda na to, że Baron nie pozostawał długo dłużny i właśnie postanowił odgryźć się Królikowskiemu, publikując w sieci zdjęcie z… osłem! Zobaczcie!
Baron i Królikowski od jakiegoś czasu są na świeczniku wszystkich mediów i portali plotkarskich, a to wszystko za sprawą młodziutkiej aktorki Julii Wieniawy. Przypomnijmy, że z Antkiem Julka spotykała się przeszło dwa lata, a zaraz po rozstaniu zaczęła układać swoje życie z Baronem.
Teraz wszystko wskazuje na to, że panowie po ostatniej wspólnej wizycie na siłowni postanowili poprzekomarzać się za sobą w sieci. Nie do końca wiemy, czy były i obecny partner Wieniawy robią to z sympatii do siebie.
Wszystko zaczęło się od filmiku, który w sieci zamieścił Antek. Podczas treningu na siłowni, spotkał przypadkowo obecnego partnera swojej byłej dziewczyny, a całe spotkanie uwiecznił na filmiku komentując go “kiedy były spotka obecnego”. Do tego wszystkiego nazwał muzyka zespołu “Afromental” “ksero boy’em”. O tym pisaliśmy tutaj – LINK!
Teraz wszystko wskazuje na to, że gitarzysta postanowił się odgryźć za filmik z siłowni.
Muzyk wybrał się do schroniska w Nowym Dworze Mazowieckim. Tym samym za pomocą social mediów nakłaniał do pomocy tego rodzaju placówką. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że opublikował na swoim profilu w social mediach. Dodał zdjęcie z jednym z podopiecznych schroniska dla zwierząt, a mianowicie chodzi o osła o imieniu… Antek!
“Selfie z osłem Antkiem. Dziś odwiedziłem schronisko i razem z dobrymi ludźmi przywieźliśmy mieszkającym tam czworonogom karmę i cały bus wypchany wykładzinami, żeby zadbać o ich komfort […]”– napisał Baron.
Nie trzeba było długo czekać na odzew internautów, którzy od razu wychwycili, że zdjęcie ma drugie dno. W komentarzach określili jego żart jako “nie na miejscu”.
“Osioł antek???? Dobre dobre, ale po ostatnim ksero boy to ok”,
“Wszystko pod publikę ! Osioł Antek ? Żenujące”,
“Kontra za ksero boya. Baron mistrz!”.
Pod zdjęciem nie mogło zabraknąć oczywiście komentarza jego ukochanej, Julki, która napisała:
“Super kochanie! Pomagajmy”
Niektórzy zarzucili mu, że poprzez ten żart zepchnął na drugi plan tak ważną sprawę, jaką jest pomaganie zwierzętom, a przecież głównie taki był jego cel wizyty w schronisku. Jednak jak widzimy wszyscy skupili się na zdjęciu z osłem Antkiem.
“To jest niesmaczne!! Dwuznacznie o ośle Antku. Temat adopcji spada na drugi plan przez twój mało zabawny żart”, “ludzie skupcie się na przesłaniu o adopcji i pomocy zwierzętom, a nie imieniu osła…. to jest żenujące, serio” – czytamy również pod zdjęciem.
Czy więc faktycznie panowie nie pałają do siebie sympatią? Czy może wręcz przeciwnie, kumplują się, a ich przekomarzanie w social mediach, to specjalny żart z ich strony, z całej sytuacji jaka zaistniała? Na to pytanie od paru dni próbuje odpowiedzieć sobie wiele osób!
Spodobał Wam się żart Barona? Myślicie, że faktycznie chciał się odgryźć za “ksero boy’a”?
Źródło: Instagram Barona