Ceny i jakość jedzenia w ZOO we Wrocławiu. Ocenił je znany YouTuber: “kpina i obłęd”

25 lipca 2022
Przez: : B.Z

Ceny i jakość jedzenia w ZOO we Wrocławiu. Znany twórca z YouTube – Dymitr Błaszczyk – prowadzący kanał “Sprawdzam Jak” odwiedził kolejne ważne miejsce na turystycznej mapie Polski. YouTuber ocenił jedzenie, jakie można spróbować w najstarszym ogrodzie zoologicznym w kraju. Jak się okazało, wszystko spotkało się z bardzo surową opinią. W dodatku nie sposób wspomnieć o cenach, które twórca określił bardzo krótko – “kpina i obłęd”. Ile kosztuje kotlet mielony we wrocławskim ZOO? Szczegóły poniżej.

Ceny i jakość jedzenia w ZOO we Wrocławiu. Ocenił je znany YouTuber: “kpina i obłęd”

Ile kosztuje jedzenie w ZOO we Wrocławiu oraz jak wygląda sprawa jego jakości? Wszystko postanowił sprawdzić Dymitr Błaszczyk, a więc znany twórca prowadzący kanał “Sprawdzam Jak” w serwisie YouTube. Tym razem za cel obrał najstarszy ogród zoologiczny w Polsce. Jak dobrze wiadomo, wrocławskie ZOO znane jest w całej Polsce i przybywają do niego turyści ze wszystkich zakątków kraju. Podczas długiego zwiedzania warto coś zjeść. Jak wyglądają punkty gastronomiczne w ZOO we Wrocławiu?

YouTuber odwiedził kilka miejsc oferujących jedzenie na terenu ZOO. Najpierw wszedł do “Laguna Bistro”, a więc największej restauracji, która się tam znajduje. Już na samym początku jego uwagę przykuły ceny. Pierś z kurczaka “po hiszpańsku” z fasolką szparagową, ziemniakami i surówką wraz z napojem to koszt rzędu 79 złotych. Każdy z produktów liczony jest osobno, a sam napój kosztował 12 złotych. Cena robi jednak wielkie wrażenie, zwłaszcza, że mowa o porcji dla jednej osoby. W dodatku – zdaniem YouTubera – pozycja nie okazała się zbyt dobra.

Oprócz tego, w “Laguna Bistro” twórca zamówił jeszcze kotleta mielonego z frytkami i surówką z marchewki, tam razem bez napoju. Za całość zapłacił aż 42,50 złotych. Także tym razem jedzenie mu nie smakowało.

ZOBACZ TAKŻE: Wizja jak z koszmaru. Jackowski: “Ludzie będą ropieć”

Zapiekanka za 19 złotych – na twórcy nie zrobiła żadnego wrażenia

W dalszej wędrówce po ZOO we Wrocławiu, twórca udał się do letniej karczmy “Koala”. Tam zamówił zapiekankę, za którą przyszło mu zapłacić 19 złotych. Całość – nie licząc ceny – nie zrobiła na nim zbyt dużego wrażenia. To danie skwitował w następujący sposób:

Jeśli taki produkt dostalibyśmy za 5 zł, zupełnie inaczej do tego byśmy podeszli. Ale jeśli płacimy 19 zł, no to rzeczywiście się tu komuś coś mocno powaliło.

Autor “Sprawdzam Jak” był w jeszcze jednym miejscu, gdzie postanowił spróbować zupę pomidorową. Ta pozycja w końcu okazała się dość dobra, a jej koszt to 15 złotych. Przypomniała ona jednak twórcy pomidorówkę z dawnych lat. Cały wypad do ZOO pod względem znajdujących się tam punktów gastronomicznych, serwowanego jedzenia oraz cen, Dymitr Błaszczyk ocenił bardzo surowo:

Wypadło nader mizernie. Niestety, ale tutaj nie da się normalnie zjeść za normalne pieniądze. Ceny za te wszystkie potrawy to jest jakaś kpina i obłęd.

źródło: o2.pl, YouTube; foto: YouTube

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej