Trenerka wszystkich Polek wylała złość w swoim najnowszym wpisie na Instagramie. Ewę Chodakowską bardzo zdenerwowało zarzucone jej kłamstwo. W dosadny sposób powiedziała, co o tym myśli!
Nie ma chyba Polki, który nie kojarzy nazwiska najsłynniejszej trenerki Polek. Ewa przez lata kariery zyskała sobie masę fanów, którzy marzą, by choć w małym stopniu wyglądać tak jak ona. Nienaganna figura wiąże się z wieloma poświęceniami. Jak wiadomo Ewa nie dostała tego w prezencie. Zdrowy styl życia, regularne treningi i zbilansowana dieta to klucz do sukcesu i idealnego ciała.
Instagram trenerki śledzi rekordowa ilość fanów – 1.6 mln! Nic zatem dziwnego, że swój profil Ewa wykorzystuje jako motywator dla fanów, narzędzie pracy i miejsce, gdzie może szczerze powiedzieć co myśli na dany temat.
Zobacz także: Krupińska popłakała się przez Chodakowską! Trenerka się tłumaczy!
Najnowsza aktywność Ewy to filmik, na którym trenerka eksponuje swoje boskie ciało. Jest on jedynie dodatkiem, a rzec można potwierdzeniem słów, które wylała w opisie.
Oburzona Chodakowska nie może uwierzyć w to, że ludzie zarzucają jej korzystanie z Photoshopa! Nie rozumie jak można łączyć ją z takimi zarzutami. Atakuje również social media, które przyzwyczaiły społeczeństwo do kłamstwa. Nie omieszkała również skrytykować promowane przez social media osoby, które w rzeczywistości wyglądają ZUPEŁNIE INACZEJ! Dodany filmik Ewa uważa za wizytówkę swojej ciężkiej pracy.
Zobaczcie jej mocny wpis!
Widać, że Ewę mocno zdenerwował fakt, że ludzie nie wierzą w autentyczność jej wysportowanego ciała. Jak uważacie, czy Ewa ma rację, w swoim mocnym przesłaniu?
Źródło: Instagram chodakowskaewa