Córka Kowalskiej nie miała koronawirusa. Jednak to nie koniec walki o jej zdrowie!

5 maja 2020
Przez: : M.J

Pod koniec marca na profilu w mediach społecznościowych Kasi Kowalskiej pojawił się dramatyczny apel, w którym artystka ze łzami w oczach zdradziła, że jej córka trafiła do szpitala. Wówczas wszystko wskazywało na to, że zaraziła się koronawirusem. Te doniesienia zdementował menadżer piosenkarki, jednak nie oznacza to końca walki o zdrowie dziewczyny! Zobaczcie!

Na nagraniu, które pojawiło się w marcu na Instagramie Kasi Kowalskiej mogliśmy usłyszeć, że jest wyraźnie zmartwiona stanem zdrowia swojej córki. Wówczas wszystko wskazywało na to, że Ola zaraziła się koronawirusem. Dodatkowo artystka namawiała młodych ludzi do pozostania w domach:

“Witam serdecznie. Dzisiaj dostałam telefon z Anglii. Z jednego ze szpitali w Anglii, w którym leży moja córka, czy zgadzam się na jej intubację. Chciałabym tym filmikiem sprowokować was do myślenia. Czy rzeczywiście musicie wychodzić z domu i czy naprawdę to jest konieczne”– więcej o apelu piosenkarki przeczytacie TUTAJ!

Kasia Kowalska z córką
Źródło:
https://www.instagram.com/p/B_rUB5pFhGx/

Córka Kowalskiej nie miała koronawirusa!

Następnie co jakiś czas na profilu piosenkarki pojawiały się posty, w których dziękowała za liczne słowa wsparcia i informowała o stanie zdrowia Oli. Dramatyczny apel został również pokazany w telewizji, jako przestroga dla młodych osób, które za nic miały sobie wirusa, który sparaliżował cały świat. O ile Kowalska nigdy nie powiedziała jasno, że Ola ma koronawirusa, to chyba każdy z nas odniósł takie wrażenie. O komentarz w tej sprawie postanowił zapytać jeden z portali menadżera gwiazdy.

Jak się okazuje, Ola faktycznie miała robione testy na obecność SARS- CoV2, jednak wyszły one negatywne:

“Kasia nigdy nie powiedziała, że Ola ma koronawirusa. Początkowo były takie podejrzenia, ale kilkukrotny test tego nie potwierdził“- przytoczył słowa menadżera Kowalskiej portal Pudelek.

To nie koniec walki o zdrowie Oli!

Jak do tej pory sama piosenkarka nie odniosła się do słów swojego menadżera. Jednak podczas ostatniego koncertu, który zagrała w Ciechanowie i który wzbudził wiele kontrowersji zdradziła, że jej córka potrzebuje jeszcze sporo czasu, aby wrócić do pełni sił:

“Moja córka jest w trakcie rehabilitacji, już mówi, chodzi, uśmiecha się, je już sama. Jest po trzech tygodniach wybudzona, bo była w śpiączce, i jej stan jest już dobry. Wymaga jeszcze kilku tygodni, około dwóch miesięcy, żeby jej organizm wrócił do stanu sprzed choroby”

https://www.instagram.com/p/B_sjtgbl4YO/

Jak również dodała, ostatnie tygodnie były najtrudniejsze w jej dotychczasowym życiu. Zaznaczmy, że wokalistka od tamtej pory nie widziała się z córką i tylko dzięki komunikatorom internetowym ma z nią kontakt!

Mamy nadzieję, że Ola szybko wróci do pełni sił, czego serdecznie jej życzymy!

Też myśleliście, że córka Kasi Kowalskiej została zarażona konronawirusem?

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej