Podczas emisji porannego programu Dzień Dobry TVN doszło do zaskakującego zdarzenia. Agnieszka Woźniak-Starak pomimo upomnienia przez wydawce, postanowiła kontynuować swoją wypowiedź. Poznajcie szczegóły.
W sieci aż huczy na temat śmierci psa Adama Konkola z zespołu Łzy. Postrzelenie zwierzaka wzburzyło internautów. Jedną z gwiazd, która zabrała głos w tej sprawie jest Agnieszka Woźniak-Starak. Prowadząca program śniadaniowy Dzień Dobry TVN dosadnie skomentowała to zdarzenie.
Agnieszka wyraźnie zasugerowała, że osoba posiadająca broń mogła zabić psa muzyka z własnej woli, a nie w wyniku nieszczęśliwej pomyłki:
„Wiesz co, myślę, że myśliwi nie zawsze się mylą, zawsze jest to dobra podkładka i dobre usprawiedliwienie tego, że ktoś sobie po prostu strzeli do psa”
Choć Agnieszka została prawdopodobnie upomniana przez wydawcę Dzień Dobry TVN, o czym świadczy jej gest chwycenia słuchawki, którą miała w uchu, nie przerwała swojej wypowiedzi.
Prezenterka kontynuowała swoją opinię na temat tragicznego zdarzenia, co zapewne nie spodobało się producentom:
„Musisz być okrutnym człowiekiem, skoro masz przyjemność ze strzelania do zwierząt. Jest to moje zdanie i będę się tego trzymała mimo protestów wydawcy”
Zobacz także: Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak nagrały świąteczną piosenkę
Agnieszka Woźniak-Starak sama jest posiadaczką kilku czworonogów, które zajmują szczególne miejsce w jej życiu. Dziennikarka niejednokrotnie wypowiadała się publicznie na temat zwierząt. Wiadomo również, że angażuje się w zbiórki i potępia złe traktowanie zwierzaków. Niedawno Agnieszka pożegnała jednego ze swoich psów, co było dla niej bardzo trudnym przeżyciem. Dziennikarka poświęciła cały post swojej suczce Judy, która trafiła do jej domu prosto z planu zdjęciowego Sztuka Kochania. Historia Michaliny Wisłockiej.
Jak oceniacie zachowanie na wizji Agnieszki Woźniak-Starak?
Źródło: Instagram, Dzień Dobry TVN
